Komentarzy po szczycie UE ciąg dalszy. Poza radością z wywalczonej dla Polski sumy, eksperci zauważają również, że znaczenie naszego kraju w Unii Europejskiej zaczyna wzrastać. Wyrazem tego był fakt, że udało nam się uzyskać wyższą kwotę z budżetu, niż przewidywała to większość analityków. Jak podkreślają specjaliści, może to oznaczać tylko jedno – inne kraje europejskie dostrzegły Polskę i jej potrzeby.

Oczywiście, bardzo pomocnym sojusznikiem w trakcie unijnego szczytu były dla nas Niemcy będące największym płatnikiem UE. Wynika to m.in. z faktu, że nasi zachodni sąsiedzi są partnerem Polski w wielu sprawach gospodarczo-ekonomicznych i dobrze wiedzą, iż nasza sytuacja będzie miała wpływ również na ich wyniki. Nie powinno więc dziwić, że w pełni akceptują plany modernizacji polskiej gospodarki z unijnych funduszy.

Niemniej jednak, eksperci przypominają również, że ważnym aspektem z pewnością była lokalizacja Polski. W dużej mierze to właśnie położenie naszego kraju sprawia, że stajemy się ciekawszym punktem na mapie gospodarczej, leżącym pomiędzy wschodnią a zachodnią częścią kontynentu. To oznacza, że warto pomóc nam w rozwoju, ponieważ silniejsza polska gospodarka może przynieść korzyści wielu innym państwom. Takiego zdania jest m.in. europosłanka, Danuta Huebner.

Natomiast komisarz ds. budżetowych UE, Janusz Lewandowski dodaje, że na korzyść Polski przemawia również zdecydowanie jej polityków. Zauważa, że duże znaczenie miała postawa premiera Donalda Tuska, który w trakcie rozmów bezustannie utrzymywał się przy swoim stanowisku, podając przy tym bardzo jasne żądania.

Wiele pozytywnych komentarzy na temat postawy Polski w czasie szczytu UE pojawiło się również zagranicą. Niektóre opinie były bardzo odważne – jeden z niemieckich politologów stwierdził, że Polska może stać się jednym z 5 najważniejszych krajów unijnych, zajmując tym samym miejsce Hiszpanii. Wyprzedzałyby nas wtedy tylko Niemcy, Francja, Wielka Brytania oraz Włochy.

Niemniej jednak, zagraniczni eksperci podkreślają, że aby utrzymać lub poprawić swoją pozycję we wspólnocie europejskiej, Polska powinna przystąpić do unii walutowej, wprowadzając euro. Najlepiej, aby nastąpiło to w ciągu najbliższych 3 lat.