Polska straci miliardy z UE przez skorumpowanych urzędników?
Z informacji przekazanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że Komisja Europejska zamroziła wypłatę 3,7 miliarda złotych na stworzenie polskiej e-administracji. System ten miał umożliwić kontaktowanie się z urzędnikami przez Internet.
Zdaniem dziennika decyzja KE jest skutkiem śledztwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratury, które od kilku miesięcy zajmują się nieprawidłowościami przy Centrum Projektów Informatycznych. W związku z tą sprawą zatrzymani kilka osób i przedstawiono im korupcyjne zarzuty.
Projekt e-administracji miał dać Polakom możliwość kontaktowania się z urzędami za pomocą Internetu. W jego ramach miały zostać stworzone e-dowody, które pozwoliłyby zdalnie podpisywać zaświadczenia. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni nadal jest pełen optymizmu w tej sprawie. Podkreślił, że pieniądze jeszcze nie przepadły, a zostały jedynie zamrożone.
Członek gabinetu Donalda Tuska przyznał, że system ten będzie na razie realizowany z polskiego budżety. W tym czasie Boni zamierza spotkać się z unijnym komisarzem Johannesem Hahnem, któremu będzie chciał przedstawić polską wersję wydarzeń. Jednak ostateczna decyzja w kwestii odmrożenia środków z UE zostanie podjęta dopiero po tym jak Polska przedstawi szczegóły śledztw prowadzonych przez prokuraturę.
Członek gabinetu Donalda Tuska przyznał, że system ten będzie na razie realizowany z polskiego budżety. W tym czasie Boni zamierza spotkać się z unijnym komisarzem Johannesem Hahnem, któremu będzie chciał przedstawić polską wersję wydarzeń. Jednak ostateczna decyzja w kwestii odmrożenia środków z UE zostanie podjęta dopiero po tym jak Polska przedstawi szczegóły śledztw prowadzonych przez prokuraturę.
Przypomnijmy, że w marcu - powołując się na "Rzeczpospolitą" - informowaliśmy, że w administracji państwowej występuje trwały system korupcyjny. Gazeta twierdziła, że największe instytucje publiczne miały podpisywać kontrakty informatyczne na ogromne kwoty. Ich zerwanie uniemożliwiły specjalne aneksy. W związku z tą sprawą budżet mógł stracić miliardy złotych.
Afera została wykryta pod koniec 2011 roku. Wówczas zatrzymano szefa Centrum Projektów Informatycznych MSW, który miał przyjąć łapówkę w wysokości 5 milionów złotych. Natomiast na początku tego roku aresztowano dwóch dyrektorów sprzedaży firm HP i IBM. Zdaniem MSW i CBA sprawa ta jest największą aferą korupcyjną w administracji publicznej.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.