Polska sprowadza australijski węgiel
Dwa tygodnie temu do Gdyni przybył największy w historii tego portu statek z ładunkiem. Na pokładzie MV Linda Fortune znajdowało się… 75 tysięcy ton węgla kamiennego z Australii – czytamy na portalu Pch24.pl.
W naszym kraju wydobywa się prawie 80 milionów ton węgla rocznie. Mimo to Polska sprowadza ten surowiec z Australii, gdyż jest to bardziej opłacalne. Zdaniem komentatorów taka sytuacja powinna dać do myślenia w kwestii funkcjonowania polskich kopalń.
Na korzyść australijskiego węgla należy zapisać fakt, że blisko połowa z kopalń, z których jest wydobywany, ma charakter odkrywkowych, co znacznie obniża koszt wydobycia w stosunku do polskich kopalń głębinowych. To tylko jedna ze stron medalu. Druga: w Australii jest około 100 kopalń, w których pracuje ponad 30 tysięcy osób. W Polsce jest 30 kopalń, a w nich zatrudnienie znalazło 100 tysięcy osób. Przy czym w Australii wydobywa się 320 milionów ton rocznie. Komentatorzy podkreślają, iż pewien problem stanowią również wygórowane i wciąż rosnące żądania związków zawodowych, które mentalnie wciąż tkwią w PRL.
Przy okazji warto wspomnieć, że Australijczycy zainteresowali się polskim rynkiem węgla kamiennego. Chodzi między innymi o sprzedaż technologii polskim kopalnią. Jednocześnie Lloyd Zenari - prezes Mine Site Technologies - przyznaje, że strona australijska nie wyklucza zakupu naszych technologii, gdy kopalnie w jego kraju osiągną odpowiednią głębokość.
Na korzyść australijskiego węgla należy zapisać fakt, że blisko połowa z kopalń, z których jest wydobywany, ma charakter odkrywkowych, co znacznie obniża koszt wydobycia w stosunku do polskich kopalń głębinowych. To tylko jedna ze stron medalu. Druga: w Australii jest około 100 kopalń, w których pracuje ponad 30 tysięcy osób. W Polsce jest 30 kopalń, a w nich zatrudnienie znalazło 100 tysięcy osób. Przy czym w Australii wydobywa się 320 milionów ton rocznie. Komentatorzy podkreślają, iż pewien problem stanowią również wygórowane i wciąż rosnące żądania związków zawodowych, które mentalnie wciąż tkwią w PRL.
Przy okazji warto wspomnieć, że Australijczycy zainteresowali się polskim rynkiem węgla kamiennego. Chodzi między innymi o sprzedaż technologii polskim kopalnią. Jednocześnie Lloyd Zenari - prezes Mine Site Technologies - przyznaje, że strona australijska nie wyklucza zakupu naszych technologii, gdy kopalnie w jego kraju osiągną odpowiednią głębokość.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.