Polska połączy swój rynek energetyczny z czeskim, słowackim i węgierskim
W pierwszym kwartale najbliższego roku, najprawdopodobniej między styczniem a lutym, Polska podpisze umowę z Węgrami, Czechami i Słowacją w sprawie wspólnego rynku energetycznego. Ma to być jeden z etapów tworzenia ogólnoeuropejskiego rynku energii. Pozwoli to, między innymi, na bardziej klarowne określanie cen energii. Przypomnijmy, że do tej pory udało się połączyć rodzimy rynek z tym skandynawskim.
Na razie Polska połączyła swój rynek energetyczny z północą, rozpoczynając współpracę ze skandynawską giełdą energetyczną Nord Pool Spot. Takie rozwiązanie pozwala na wykorzystanie połączenia polsko-szwedzkiego, które biegnie dniem Morza Bałtyckiego. Jest ono bardzo efektywne, ze względu na szczególne zdolności przesyłowe, umożliwiające stuprocentowe zużycie możliwości przepustowych kabla.
Teraz Polacy planują poszerzenie swojej energetycznej sieci poprzez podpisanie umowy z Czechami, Słowacją oraz Węgrami. Ma do tego dojść na przełomie stycznia i lutego 2013r. Dzięki temu, wspólny rynek energetyczny rozprzestrzeniłby się także za naszą południową granicę. W ten sposób zbliżylibyśmy się do założenia wedle, którego wszystkie rynki energetyczne Unii Europejskiej mają połączyć się w jedną całość.
Tego typu zabiegi znane są pod nazwą market coupling. Polegają one na tym, że łączone są odrębne giełdy energetyczne, a to pozwala na sumowanie mocy dostępnych na rynkach poszczególnych państw. Taki ujednolicony system energetyczny sprawia, że energię można kupować na tych rynkach, na których ceny są najbardziej dogodne i jednolite. Im więcej krajów połączy swoje rynki, tym większe będą szansę na optymalizowanie cen za energię.
Należy przy tym zaznaczyć, że połączenie rynków energetycznych jest jednym z wymogów narzuconych przez Unię Europejską. Zapis na ten temat jest podstawą III pakietu energetycznego UE. Wedle Towarowej Giełdy Energii, skutki podpisania umowy z naszymi południowymi sąsiadami oraz z Węgrami odczujemy pod koniec przyszłego roku.
Zgodnie z planami, po połączeniu polskiego rynku energetycznego z tym północnym oraz południowym ma dojść do poszerzenia systemu energetycznego o rynek zachodni. Tym sposobem, prace nad stworzeniem wspólnego, europejskiego rynku będą zakończone. Później cały system będzie poszerzany już, co najwyżej o pojedyncze państwa.
Teraz Polacy planują poszerzenie swojej energetycznej sieci poprzez podpisanie umowy z Czechami, Słowacją oraz Węgrami. Ma do tego dojść na przełomie stycznia i lutego 2013r. Dzięki temu, wspólny rynek energetyczny rozprzestrzeniłby się także za naszą południową granicę. W ten sposób zbliżylibyśmy się do założenia wedle, którego wszystkie rynki energetyczne Unii Europejskiej mają połączyć się w jedną całość.
Tego typu zabiegi znane są pod nazwą market coupling. Polegają one na tym, że łączone są odrębne giełdy energetyczne, a to pozwala na sumowanie mocy dostępnych na rynkach poszczególnych państw. Taki ujednolicony system energetyczny sprawia, że energię można kupować na tych rynkach, na których ceny są najbardziej dogodne i jednolite. Im więcej krajów połączy swoje rynki, tym większe będą szansę na optymalizowanie cen za energię.
Należy przy tym zaznaczyć, że połączenie rynków energetycznych jest jednym z wymogów narzuconych przez Unię Europejską. Zapis na ten temat jest podstawą III pakietu energetycznego UE. Wedle Towarowej Giełdy Energii, skutki podpisania umowy z naszymi południowymi sąsiadami oraz z Węgrami odczujemy pod koniec przyszłego roku.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.