Polska nie chce wprowadzenia przez UE zmian niekorzystnych dla osób niepełnosprawnych
Polscy politycy wyrazili swój sprzeciw wobec przygotowanego przez Komisję Europejską projektu dotyczącego limitów kwotowych pomocy publicznej. Według wyliczeń naszego rządu, akceptacja tego dokumentu przełożyłaby się na znaczne ograniczenie środków przekazywanych na wsparcie dla osób niepełnosprawnych. W efekcie, duża grupa takich ludzi straciłaby zatrudnienie.
Komisja Europejska stworzyła projekt rozporządzenia, które ograniczałoby pomoc publiczną w krajach członkowskich. Polski rząd zdecydowanie sprzeciwia się wprowadzeniu w życie zapisów zawartych w tym dokumencie. Politycy wyliczyli, że gdyby do tego doszło, to w naszym kraju minimum 140 tysięcy niepełnosprawnych straciłoby zatrudnienie, ponieważ rząd nie mógłby proponować firmom dopłat do wynagrodzeń dla niepełnosprawnych podwładnych.
Projekt rozporządzenia, o którym mowa, miałby w znacznym stopniu ograniczyć wydatki na pomoc publiczną w krajach europejskich. Zgodnie z wyliczeniami, w Polsce zmniejszono by środki przeznaczane na wsparcie dla osób niepełnosprawnych z tegorocznego poziomu wynoszącego ok. 3 miliardy złotych do ledwie ok. 200 milionów złotych.
Jak twierdzi polski rząd, takie limity wydatków na cele pomocowe dla osób niepełnosprawnych doprowadziłyby do zdecydowanego wzrostu bezrobocia wśród Polaków mających tego typu problemy zdrowotne. To tym bardziej krzywdzące dla naszego kraju, że odsetek niepełnosprawnych Polaków mających pracę z każdym rokiem się zwiększa.
Dzięki aktualnym dopłatom rządowym do pensji, ok. 240 tysięcy osób o różnym stopniu niepełnosprawności może pracować zawodowo. Gdyby unia wprowadziła wspomniane rozporządzenie, to liczba niepełnosprawnych pracowników najprawdopodobniej spadłaby do ok. 100 tysięcy.
Zarówno politycy, specjaliści, jak i sami zainteresowani zauważają, że praca jest dla osób niepełnosprawnych nie tylko źródłem dochodu, ale również istotną formą rehabilitacji. Zatrudnienie pomaga im nie tylko w utrzymaniu się, ale także w poprawie samopoczucia oraz w odnalezieniu się w społeczeństwie.
Polski rząd i jego stosunek wobec unijnego projektu popierają stowarzyszenia osób niepełnosprawnych. Stworzono nawet petycję pozwalającą na wyrażenie swojego sprzeciwu wobec planów KE. Można ją podpisać drogą elektroniczną.
Projekt rozporządzenia, o którym mowa, miałby w znacznym stopniu ograniczyć wydatki na pomoc publiczną w krajach europejskich. Zgodnie z wyliczeniami, w Polsce zmniejszono by środki przeznaczane na wsparcie dla osób niepełnosprawnych z tegorocznego poziomu wynoszącego ok. 3 miliardy złotych do ledwie ok. 200 milionów złotych.
Jak twierdzi polski rząd, takie limity wydatków na cele pomocowe dla osób niepełnosprawnych doprowadziłyby do zdecydowanego wzrostu bezrobocia wśród Polaków mających tego typu problemy zdrowotne. To tym bardziej krzywdzące dla naszego kraju, że odsetek niepełnosprawnych Polaków mających pracę z każdym rokiem się zwiększa.
Dzięki aktualnym dopłatom rządowym do pensji, ok. 240 tysięcy osób o różnym stopniu niepełnosprawności może pracować zawodowo. Gdyby unia wprowadziła wspomniane rozporządzenie, to liczba niepełnosprawnych pracowników najprawdopodobniej spadłaby do ok. 100 tysięcy.
Polski rząd i jego stosunek wobec unijnego projektu popierają stowarzyszenia osób niepełnosprawnych. Stworzono nawet petycję pozwalającą na wyrażenie swojego sprzeciwu wobec planów KE. Można ją podpisać drogą elektroniczną.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.