Polska jednym z najbiedniejszych państw UE? Tak wynika ze statystyk
Zgodnie z najnowszymi, opublikowanymi dzisiaj danymi europejskiego urzędu statystycznego, Polska należy do grupy najbiedniejszych krajów we wspólnocie europejskiej. Z rankingu dowiadujemy się m.in., że pod względem zamożności wyprzedzają nas nawet Litwini, którzy jeszcze w ubiegłym roku znajdowali się w zestawieniu tuż za nami. Obecnie Polska jest na liście czwarta od końca.
Jak wynika z opublikowanych dzisiaj rano danych pozyskanych przez europejski urząd statystyczny Eurostat, Polska jest jednym z najuboższych państw Unii Europejskiej. Niestety, w najświeższym zestawieniu zajęła gorsze miejsce, niż w poprzednio. Dotychczas Litwa znajdowała się za nami, a teraz udało jej się wyprzedzić nas pod względem bogactwa.
Stopień zamożności w każdym poszczególnym kraju unijnym jest liczony poprzez oszacowanie wartości Produktu Krajowego Brutto przypadającej na jednego mieszkańca. Uwzględnia się przy tym parytet siły nabywczej, czyli ściśle określony kurs walutowy, do którego obliczenia wykorzystuje się ceny konkretnych towarów i usług w danych krajach.
Według zaprezentowanych dzisiaj rano statystyk, w Polsce wyliczony w ten sposób stopień zamożności wynosi 64% przeciętnego wyniku w krajach UE. Daje nam to niechlubne, czwarte miejsce od tyłu. Jest to wynikiem gorszym, niż ten podany w rezultatach za rok 2011, opublikowanych w połowie 2012r., gdy zajmowaliśmy miejsce piąte od końca. Wtedy jeszcze Litwa znajdowała się za nami – dziś jesteśmy przez to państwo wyprzedzani, ponieważ notuje ono 66% średniej w UE.
Pośród krajów, które w zestawieniu wypadły gorzej od nas, znajdują się Łotwa z wynikiem 58%, Rumunia z poziomem zamożności wynoszącym 49% średniej unijnej oraz Bułgaria, w której było to tylko 46%.
Jak jednak przyznają eksperci, nie ma co przesadnie zamartwiać się naszym spadkiem i wyprzedzającą nas Litwą. Trzeba bowiem szczerze przyznać, że wszystkie te kraje - tuż przed nami, za nami oraz my sami, jesteśmy po prostu biedni na tle pozostałych jednostek terytorialnych w Unii Europejskiej.
Mimo tego, inni analitycy zauważają, że choć jesteśmy wciąż biedni, to jednak udaje nam się powoli notować wzrosty, zbliżając się do średniego poziomu unijnego. Na przestrzeni ostatnich 5 lat, podciągnęliśmy się już o 10%.
Stopień zamożności w każdym poszczególnym kraju unijnym jest liczony poprzez oszacowanie wartości Produktu Krajowego Brutto przypadającej na jednego mieszkańca. Uwzględnia się przy tym parytet siły nabywczej, czyli ściśle określony kurs walutowy, do którego obliczenia wykorzystuje się ceny konkretnych towarów i usług w danych krajach.
Według zaprezentowanych dzisiaj rano statystyk, w Polsce wyliczony w ten sposób stopień zamożności wynosi 64% przeciętnego wyniku w krajach UE. Daje nam to niechlubne, czwarte miejsce od tyłu. Jest to wynikiem gorszym, niż ten podany w rezultatach za rok 2011, opublikowanych w połowie 2012r., gdy zajmowaliśmy miejsce piąte od końca. Wtedy jeszcze Litwa znajdowała się za nami – dziś jesteśmy przez to państwo wyprzedzani, ponieważ notuje ono 66% średniej w UE.
Pośród krajów, które w zestawieniu wypadły gorzej od nas, znajdują się Łotwa z wynikiem 58%, Rumunia z poziomem zamożności wynoszącym 49% średniej unijnej oraz Bułgaria, w której było to tylko 46%.
Mimo tego, inni analitycy zauważają, że choć jesteśmy wciąż biedni, to jednak udaje nam się powoli notować wzrosty, zbliżając się do średniego poziomu unijnego. Na przestrzeni ostatnich 5 lat, podciągnęliśmy się już o 10%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.