Zgodnie z obliczeniami prowadzonymi przez analityków, już w 2014r. Polska najprawdopodobniej stanie się bogatsza od Grecji. Chociaż to kraj Hellenów był jednym z pierwszych członków Unii Europejskiej, to jednak kryzys, z którym od pewnego czasu walczą Grecy, odbił na kraju swoje piętno. Poza tym, w ciągu najbliższych dwóch lat, pod względem poziomu życia, mamy doścignąć Portugalię.

Według informacji pochodzących z 2011r., dochód narodowy przypadający na jednego Greka równał się 83% średniej unijnej, a w przypadku Portugalczyków było to 77%. Sytuacja Polski była znacznie gorsza, ponieważ na jednego obywatela naszego kraju przypadało 65% średniej UE. Jednak, jak podaje Eurostat, w latach 2009-2011 Polska pod względem siły gospodarczej zbliżyła się do Grecji o 19 punktów, a do Portugalii o 7 punktów. Było to możliwe głównie dlatego, że oba te kraje dotykał coraz poważniejszy kryzys, przekładający się na recesję gospodarczą. Jednocześnie, rodzima gospodarka rosła w siłę.

Dodatkowo, po dokładniejszym przyjrzeniu się sytuacji Polski, Eurostat skorygował dane na temat zaludnienia. Okazało się, że na terenie naszego państwa mieszka o 1,3 miliona osób mniej, niż pierwotnie sądzono. W efekcie, należało także wprowadzić korektę w kwestii zamożności Polaków. Tym samym, było to 67% średniej unijnej, a nie 65%, jak na początku podawano.

Jak wynika z ostatnich prognoz, Polska ma ogromne szanse prześcignąć Grecję i dogonić Portugalię. Wszystko wskazuje na to, że o 7% spadnie zamożność Greków, a o 3,3% Portugalczyków podczas, gdy w przypadku Polaków wzrośnie ona o 2,9%. Co więcej, uważa się, że różnice będą występowały jeszcze przez kilka najbliższych lat. Oba te kraje czeka długa droga, zanim pokonają kryzys, a w tym czasie, Polska będzie mogła rozwijać się w znacznie spokojniejszych okolicznościach, skupiając się na wzmacnianiu gospodarki, a nie jej naprawianiu.

Należy przy tym dodać, że długi Grecji i Portugalii, a także notowane w tych państwach bezrobocie są niemal dwukrotnie większe, niż w przypadku Polski. To potwierdza, że nasz kraj ma znacznie większe możliwości rozwoju, a na swojej drodze napotka o wiele mniej przeszkód.

Niestety, mimo kryzysu w Hiszpanii, ten kraj wciąż pozostaje poza zasięgiem Polski. Gospodarka tego kraju była w 2011r. tak silna, że nawet recesja nie jest w stanie jej złamać i mimo zadłużeń, poziom zamożności obywateli nadal jest tam znacznie wyższy, niż w Polsce.