Polscy pracodawcy coraz częściej zwlekają z wypłaceniem pensji pracownikom
Jak wskazują statystyki prowadzone przez Państwową Inspekcję Pracy, w ostatnich miesiącach drastycznie wzrosła liczba pracodawców, którzy zwlekają z wypłaceniem wynagrodzeń swoim podwładnym. Zazwyczaj powód jest ten sam – przedsiębiorstwa po prostu nie mają wystarczających środków, by przelewać pracowników wynagrodzenie na czas.
Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła w kontrole w 53,5 tysiąca firmach. Dotyczyły one wypłacanych pensji pracowniczych na przestrzeni 7 miesięcy – od stycznia do lipca b.r. Okazało się, że liczba pracodawców, którzy zwlekają z wypłatami dla swoich podwładnych wzrosła w stosunku rocznym aż o 21%. Natomiast sama suma tych pieniędzy jest większa o 39% od kwoty, jaką firmy były dłużne swoim pracownikom w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Dokładne rezultaty pokazują, że między styczniem a lipcem 2011r. suma ta wynosiła niemal 81 milionów złotych. Po wzrostach na przestrzeni ostatniego roku. wyniki za ten sam okres roku 2012 to przeszło 112 milionów złotych! W całej Polsce znalazły się tylko 3 województwa, w których zamiast wzrostu zadłużeń wobec podwładnych, zanotowano ich spadek. Były to województwa opolskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie.
Największe zaległości mają pracodawcy funkcjonujący w województwie śląskim. Tam kwota długów wynosi aż 33 miliony złotych. Dla porównania, w ubiegłym roku było to 18 milionów złotych. Taka sytuacja zmusza inspekcję pracy do wydawania zwiększonej liczby decyzji dotyczących wypłaty zaległych środków.
Przyglądając się bliżej konkretnym branżom dowiemy się, że największe długi wobec swoich pracowników mają zakłady przetwórstwa spożywczego, a na drugim miejscu znajdują się firmy budowlane. W pierwszym przypadku zaległości wynoszą ok. 51 milionów złotych, a w drugim ok. 20 milionów złotych. Duże zaległości mają również jednostki opieki zdrowotnej.
Praktycznie wszyscy eksperci mają identyczne wytłumaczenie na taki stan rzeczy. Każdy wskazuje na kryzys i będące jego wynikiem spowolnienie gospodarcze. Zaznaczają przy tym, że firmy nie mają pieniędzy na wynagrodzenia, ponieważ klienci zwlekają z płatnościami. Przedsiębiorcy czekają na uregulowanie zaległości swoich odbiorców po to, by później móc wypłacić zaległe pensje pracownikom.
Dokładne rezultaty pokazują, że między styczniem a lipcem 2011r. suma ta wynosiła niemal 81 milionów złotych. Po wzrostach na przestrzeni ostatniego roku. wyniki za ten sam okres roku 2012 to przeszło 112 milionów złotych! W całej Polsce znalazły się tylko 3 województwa, w których zamiast wzrostu zadłużeń wobec podwładnych, zanotowano ich spadek. Były to województwa opolskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie.
Największe zaległości mają pracodawcy funkcjonujący w województwie śląskim. Tam kwota długów wynosi aż 33 miliony złotych. Dla porównania, w ubiegłym roku było to 18 milionów złotych. Taka sytuacja zmusza inspekcję pracy do wydawania zwiększonej liczby decyzji dotyczących wypłaty zaległych środków.
Przyglądając się bliżej konkretnym branżom dowiemy się, że największe długi wobec swoich pracowników mają zakłady przetwórstwa spożywczego, a na drugim miejscu znajdują się firmy budowlane. W pierwszym przypadku zaległości wynoszą ok. 51 milionów złotych, a w drugim ok. 20 milionów złotych. Duże zaległości mają również jednostki opieki zdrowotnej.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.