Polowanie fiskusa na użytkowników firmowych samochodów
Urzędnicy skarbowi znaleźli świetny sposób, jak szybko i skutecznie sprawdzić wykorzystanie służbowych samochodów przez pracowników do celów prywatnych – informuje Dziennika Gazeta Prawna, na który powołuje się portal Gazetaprawna.pl.
Urzędnik sprawdzający sposób użytkowania firmowych samochodów najczęściej słyszy od pracodawcy, że pracownicy nie korzystają z aut służbowych do celów prywatnych. Jednak kontrolujący nie wierzy zatrudniającemu na słowo i stosuje fortel: przychodzi do firmy tuż przed zakończeniem pracy i skrupulatnie liczy pojazdy na parkingu. Następnie prosi o listę osób, które nie odstawiły aut – podał "Dziennik Gazeta Prawna".
Owi pracownicy wzywani są następnie do urzędów, gdzie zasypywani pytaniami często przyznają, że wykorzystują służbowe samochody do celów prywatnych w dowolnym zakresie. Wówczas kara grozi pracodawcy i zatrudnionym. Pracodawcy za nieodprowadzenie podatku od nieodpłatnych świadczeń na rzecz pracownika. Natomiast zatrudnieni mogą zostać potraktowani dodatkowym podatkiem, który obliczany jest według cen obowiązujących w danym mieście za wynajęcie podobnego samochodu na taki czas, do jakiego przyznał się kontrolowany.
W sumie podatek ten może wynieść do 280 złotych. Jeżeli jednak pojazd jest większy, a jego wartość znaczna, koszty te mogą być jeszcze większe. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że za wynajęcie niektórych samochodów płaci się nawet 500 złotych za dobę – czytamy na portalu Gazetaprawna.pl.
Owi pracownicy wzywani są następnie do urzędów, gdzie zasypywani pytaniami często przyznają, że wykorzystują służbowe samochody do celów prywatnych w dowolnym zakresie. Wówczas kara grozi pracodawcy i zatrudnionym. Pracodawcy za nieodprowadzenie podatku od nieodpłatnych świadczeń na rzecz pracownika. Natomiast zatrudnieni mogą zostać potraktowani dodatkowym podatkiem, który obliczany jest według cen obowiązujących w danym mieście za wynajęcie podobnego samochodu na taki czas, do jakiego przyznał się kontrolowany.
W sumie podatek ten może wynieść do 280 złotych. Jeżeli jednak pojazd jest większy, a jego wartość znaczna, koszty te mogą być jeszcze większe. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że za wynajęcie niektórych samochodów płaci się nawet 500 złotych za dobę – czytamy na portalu Gazetaprawna.pl.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.