Północnokoreańskie wojska rakietowe w stanie gotowości
Dzisiaj w nocy przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un postawił tamtejsze wojska rakietowe w stan gotowości. Wszystko wskazuje na to, że krok ten jest odpowiedzią na pojawienie się dwóch amerykańskich bombowców, które niedawno przeleciały nad terytorium Półwyspu Koreańskiego. Jak podaje północnokoreańska agencja prasowa, przywódca jest gotowy na to, by zaatakować Stany Zjednoczone i należące do nich jednostki.
W nocy z czwartku 28 marca na piątek 29 marca Kim Dzong Un postanowił postawić północnokoreańskie wojska w stan gotowości. Według informacji podawanych przez tamtejszą, państwową agencję prasową, przy okazji składania podpisów pod rozkazami dotyczącymi przejścia w ten stan, przywódca kraju zapowiedział, że jest gotowy do ataku na imperialistyczne USA.
Podpis Kim Dzong Una sprawił, że północnokoreańskie rakiety strategiczne zostają przygotowywane do ewentualnego ataku. Dzięki temu, w każdym momencie będą mogły zostać wystrzelone na terytorium Stanów Zjednoczonych. Atak może objąć zarówno samo USA, jak też amerykańskie bazy zlokalizowane m.in. na Oceanie Spokojnym czy w Korei Południowej.
Informacje dotyczące przygotowań Korei Północnej potwierdzane są przez funkcjonującą w Korei Południowej agencję Yonhap. Przyznaje ona, że południowokoreańskie wojska zauważyły większą niż dotychczas aktywność swoich północnych sąsiadów, wskazującą na wzmożone działania mające na celu dokonanie ataku.
Mówi się głównie o tym, że północnokoreańscy żołnierze więcej niż zwykle zajmują się kwestią rakiet o długim i o średnim zasięgu. Takie wnioski wyciągnięto na podstawie znacznego ruchu zarówno pojazdów, jak i ludzi przy bateriach zawierających takie pociski.
Korea Północna staje się coraz groźniejsza od momentu, w którym Organizacja Narodów Zjednoczonych narzuciła na kraj sankcje za to, że przeprowadzone zostały w nim próby broni atomowej. Dodatkowo, Kim Dzong Un sprzeciwia się ćwiczeniom wojskowym, które Stany Zjednoczone prowadzą wraz z Koreą Południową. W pierwszej połowie marca przywódca postanowił zerwać rozejm, który obowiązywał obie Koree od 1953r.
Przypomnijmy, że w marcu Korea Północna dokonywała już prób wystrzeliwując swoje pociski. Między innymi, z tego powodu Stany Zjednoczone zdecydowały się na wzmocnienie ochrony antyrakietowej na swoim zachodnim wybrzeżu.
Eksperci alarmują, że jeżeli Stany Zjednoczone współdziałające z Koreą Południową nie zablokują Korei Północnej i nie doprowadzą do zaprzestania jej zbrojeń nuklearnych, to może ona stać się zagrożeniem dla całego świata. Największe obawy budzi ewentualność współpracy Kim Dzong Una z Iranem czy Pakistanem. Komunistyczny przywódca utrzymuje kontakty z wielkimi grupami terrorystycznymi, zaopatrując je w broń, która produkowana jest na terenie Korei Północnej.
Specjaliści uważają, że choć na razie Korea Północna nie ma jeszcze tak ogromnych zapasów broni jądrowej, jakie planuje stworzyć, to jednak na przestrzeni zaledwie kilku lat jest w stanie uzbroić się w nowoczesną technologię nuklearną, która sprawi, że stanie się bardzo niebezpieczna praktycznie dla całego świata. Z tego powodu, niezbędne staje się podjęcie zdecydowanych działań prowadzących do upadku północnokoreańskiego reżimu.
Podpis Kim Dzong Una sprawił, że północnokoreańskie rakiety strategiczne zostają przygotowywane do ewentualnego ataku. Dzięki temu, w każdym momencie będą mogły zostać wystrzelone na terytorium Stanów Zjednoczonych. Atak może objąć zarówno samo USA, jak też amerykańskie bazy zlokalizowane m.in. na Oceanie Spokojnym czy w Korei Południowej.
Informacje dotyczące przygotowań Korei Północnej potwierdzane są przez funkcjonującą w Korei Południowej agencję Yonhap. Przyznaje ona, że południowokoreańskie wojska zauważyły większą niż dotychczas aktywność swoich północnych sąsiadów, wskazującą na wzmożone działania mające na celu dokonanie ataku.
Mówi się głównie o tym, że północnokoreańscy żołnierze więcej niż zwykle zajmują się kwestią rakiet o długim i o średnim zasięgu. Takie wnioski wyciągnięto na podstawie znacznego ruchu zarówno pojazdów, jak i ludzi przy bateriach zawierających takie pociski.
Przypomnijmy, że w marcu Korea Północna dokonywała już prób wystrzeliwując swoje pociski. Między innymi, z tego powodu Stany Zjednoczone zdecydowały się na wzmocnienie ochrony antyrakietowej na swoim zachodnim wybrzeżu.
Eksperci alarmują, że jeżeli Stany Zjednoczone współdziałające z Koreą Południową nie zablokują Korei Północnej i nie doprowadzą do zaprzestania jej zbrojeń nuklearnych, to może ona stać się zagrożeniem dla całego świata. Największe obawy budzi ewentualność współpracy Kim Dzong Una z Iranem czy Pakistanem. Komunistyczny przywódca utrzymuje kontakty z wielkimi grupami terrorystycznymi, zaopatrując je w broń, która produkowana jest na terenie Korei Północnej.
Specjaliści uważają, że choć na razie Korea Północna nie ma jeszcze tak ogromnych zapasów broni jądrowej, jakie planuje stworzyć, to jednak na przestrzeni zaledwie kilku lat jest w stanie uzbroić się w nowoczesną technologię nuklearną, która sprawi, że stanie się bardzo niebezpieczna praktycznie dla całego świata. Z tego powodu, niezbędne staje się podjęcie zdecydowanych działań prowadzących do upadku północnokoreańskiego reżimu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.