Dla 27 krajów należących do Unii Europejskiej przeciętna miesięczna pensja wynosi 2746 euro. Polak na taką sumę musi pracować ponad 3 miesiące. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę analogiczne odczyty dla wszystkich krajów postkomunistycznych, to okazuje się, że znajdujemy się na 4. miejscu pod względem wysokości miesięcznych wynagrodzeń w stosunku do pensji Europejczyków, którzy dołączyli do Wspólnoty przed 2013r.

Co prawda, w tej grupie więcej od nas zarabiają Chorwaci, Czesi i Estończycy, jednak gorzej wypadli mieszkańcy m.in. Czarnogóry oraz Węgier, którzy uplasowali się tuż za Polakami. Zdecydowanie najlepiej zarabiającym narodem postkomunistycznym są Chorwaci. Żeby dobić do przeciętnej stawki unijnej, muszą przepracować ok. 2,5 miesiąca.

Niemal krytyczna jest natomiast sytuacja w Kirgistanie, gdzie przeciętny pracownik nawet przez rok nie jest w stanie uzyskać pensji będącej równowartością średniego wynagrodzenia w UE. Spośród wszystkich badanych krajów, to właśnie w Kirgistanie uzyskiwano najniższe zarobki.

Spośród wszystkich krajów, w których analizowano stosunek przeciętnych zarobków do średniej pensji unijnej gorzej od Polski wypadły jeszcze m.in. Armenia, Mołdawia, Albania, Ukraina i Gruzja.

Według danych Eurostatu z II kwartału najwyższe średnie zarobki notowane są w Luksemburgu. Sięgają niemal 3200 euro. Ponad 3100 euro zarabiają Duńczycy. Na 3. miejscu znajdują się Brytyjczycy, ale ich średnie zarobki są już znacznie niższe, bo wynoszą niespełna 2500 euro.

Przypomnijmy, że według opublikowanych w listopadzie danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętna miesięczna płaca w naszym kraju wynosiła w III kwartale br. 3781,14zł. Chociaż było to wzrostem względem II kwartału, to jednak wyższe średnie wynagrodzenia notowaliśmy na początku roku. W okresie styczeń-marzec 2014r. było to przeciętnie 3895,31zł.