Polacy zapowiadają wielki strajk w Wielkiej Brytanii
Polscy imigranci w Wielkiej Brytanii zapowiadają, że 20 sierpnia zorganizują wielki strajk przeciwko obwinianiu zagranicznych pracowników o pogarszającą się sytuację gospodarczą na Wyspach. W ten sposób chcą też dać wyraz swojemu niezadowoleniu odnośnie rządowych planów zaostrzenia polityki wobec nielegalnych imigrantów chcących dostać się do Wielkiej Brytanii.
Jak poinformował brytyjski „The Independent”, Polacy przygotowują się do wielkiego strajku. Ma się on odbyć już 20 sierpnia 2015r. i będzie wycelowany we wszystkich tych, którym przeszkadza obecność na Wyspach Polaków ora pozostałych imigrantów. Zdaniem organizatorów, Brytyjczykom trzeba uświadomić, jak wiele zawdzięczają przybyszom z innych krajów.
Akcja nawoływania do uczestnictwa w strajku nabiera tempa, bo wsparcie indywidualnym pracowniom zapewnia gazeta „Polish Express”, która promuje strajk na Facebooku. Ponadto wyprodukowano już okazjonalne t-shirty z napisem „Dość! Przestańcie nas obwiniać”. Niemniej jednak Federacja Polaków w Wielkiej Brytanii obawia się, że strajk przyniesie więcej złego niż dobrego. Zakłada przy tym, że wielu naszych rodaków po prostu go nie poprze.
Polacy chcą strajkować, bo czują się pokrzywdzeni, gdy wielokrotnie wytyka się im, że odbierają Brytyjczykom miejsca pracy i tym samym przyczyniają się do pogorszenia sytuacji gospodarczej na Wyspach. Ich zdaniem jest dokładnie odwrotnie – Polacy są jedną z bardziej zmotywowanych do pracy grup w Wielkiej Brytanii.
Polacy przyjeżdżają głównie po to, by zarobić, więc starają się i nie gardzą praktycznie żadną pracą. Nieco inaczej jest z Brytyjczykami, którzy są bardziej wybredni, a jednak wielokrotnie mniej wykształceni i doświadczeni w konkretnych specjalizacjach.
Teorię obywateli naszego kraju na temat ich korzystnego wpływu na brytyjską gospodarkę potwierdzają dane opublikowane prze University College London, według których w latach 2001-2011 pracownicy z Polski zapewnili tamtejszemu budżetowi wpływy o 20 mld funtów wyższe od wydatków na świadczenia dla emigrantów z naszego kraju.
Angielski ekspert z zakresu prawa pracy prof. Jason Heyes podkreśla, że planowany strajk Polaków nie spełnia wymogów prawnych i będzie po prostu nielegalny. To natomiast oznacza, że pracownicy biorący w nim udział nie będą zabezpieczeni i mogą ponieść po nim poważne konsekwencje ze zwolnieniem z pracy włącznie.
Akcja nawoływania do uczestnictwa w strajku nabiera tempa, bo wsparcie indywidualnym pracowniom zapewnia gazeta „Polish Express”, która promuje strajk na Facebooku. Ponadto wyprodukowano już okazjonalne t-shirty z napisem „Dość! Przestańcie nas obwiniać”. Niemniej jednak Federacja Polaków w Wielkiej Brytanii obawia się, że strajk przyniesie więcej złego niż dobrego. Zakłada przy tym, że wielu naszych rodaków po prostu go nie poprze.
Polacy chcą strajkować, bo czują się pokrzywdzeni, gdy wielokrotnie wytyka się im, że odbierają Brytyjczykom miejsca pracy i tym samym przyczyniają się do pogorszenia sytuacji gospodarczej na Wyspach. Ich zdaniem jest dokładnie odwrotnie – Polacy są jedną z bardziej zmotywowanych do pracy grup w Wielkiej Brytanii.
Polacy przyjeżdżają głównie po to, by zarobić, więc starają się i nie gardzą praktycznie żadną pracą. Nieco inaczej jest z Brytyjczykami, którzy są bardziej wybredni, a jednak wielokrotnie mniej wykształceni i doświadczeni w konkretnych specjalizacjach.
Angielski ekspert z zakresu prawa pracy prof. Jason Heyes podkreśla, że planowany strajk Polaków nie spełnia wymogów prawnych i będzie po prostu nielegalny. To natomiast oznacza, że pracownicy biorący w nim udział nie będą zabezpieczeni i mogą ponieść po nim poważne konsekwencje ze zwolnieniem z pracy włącznie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.