Jak wynika ze statystyk opublikowanych przez funkcjonujący w Holandii TNS, wśród Polaków oszczędności ma większa grupa obywateli niż w Niemczech, Czechach czy na Słowacji. Dodatkowo, przewyższamy pod tym względem średni wynik europejski. Szacuje się bowiem, że 30% Europejczyków nie posiada żadnych zapasów finansowych, natomiast w Polsce bez oszczędności żyje 28% społeczeństwa. Trzeba przy tym dodać, że w badaniu TNS mowa była o środkach na kontach lub depozytach. W obliczeniach nie uwzględniano natomiast polis ubezpieczeniowych ani funduszy emerytalnych.

Liczba oszczędzający Polaków jest identyczna, jak w przypadku mieszkańców Wielkiej Brytanii oraz Belgii, jednak należy zaznaczyć, że obywatele tych dwóch państw zarabiają znacznie więcej, niż Polacy. Dlatego mamy dodatkowe powody do satysfakcji.

Jeśli chodzi o samą wielkość oszczędności, to aż 41% spośród ankietowanych Polaków przyznało, że przez ostatnich 12 miesięcy udało im się zwiększyć sumę swoich zaskórniaków. Większy wzrost finansowych zapasów zadeklarowali jedynie obywatele Wielkiej Brytanii i Turcji. Według ekspertów, powód przyrostu oszczędności Polaków jest dość oczywisty – informacje o możliwym pogorszeniu się sytuacji gospodarczej w kraju niepokoją nas i skłaniają do odkładania pieniędzy na mające wkrótce nadejść, gorsze czasy.

Mimo tego, okazuje się, że spora część polskiego społeczeństwa została w ostatnim roku zmuszona do sporych wydatków, które spowodowały uszczuplenie oszczędności. Wciąż jednak były to wydatki znacznie mniejsze, niż w przypadku np. Włochów czy Hiszpanów.

Analitycy zauważają, że pod względem oszczędzania Polacy zaczynają powoli przypominać narody z zachodniej części Europy. Warto bowiem zaznaczyć, że wśród krajów Europy Zachodniej tylko 20% społeczeństwa przyznaje, że żyje z dnia na dzień, nie posiadając oszczędności, natomiast w europejskich krajach postkomunistycznych odsetek ten wynosi aż 39% spośród obywateli.