Polacy powinni zacząć oszczędzać
Ekonomiści już od dłuższego czasu podkreślają, że Polacy powinni więcej oszczędzać. Zbyt duży odsetek obywateli naszego kraju nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego na wypadek nagłych problemów. Niestety, poza tym, że wielu z nas nie ma z czego odkładać na "czarną godzinę", to nie mamy też nawyku myślenia o przyszłości.
O tym, że Polacy nie mają zwyczaju oszczędzania wiemy z kilku źródeł. Donoszą o tym regularne badania Głównego Urzędu Statystycznego oraz informują o tym dane prezentowane przez Komisję Europejską. Unijna jednostka przeprowadziła niedawno badanie, z którego wynika, że najbardziej oszczędną nacją naszego kontynentu są Szwedzi.
Niemal o 60 punktów procentowych więcej jest tam osób chcących odkładać pieniądze niż tych planujących wydać oszczędności w ciągu tego roku. Poza Szwedami, dobrzy w oszczędzaniu są też Finowie i Luksemburczycy. Niemniej jednak, zarówno w Eurolandzie, jak i w całej UE większy odsetek o planujących oszczędzani stanowią gospodarstwa domowe zakładające spore wydatki.
Polska w badaniach KE wypadła bardzo słabo, zajmując miejsce 8. od tyłu. Zdecydowana większość obywateli naszego kraju planuje duże wydatki, nie myśląc raczej o oszczędzaniu. Jak jednak tłumaczą to eksperci, wynika to z warunków życia w Polsce. Nie mamy wystarczająco dużych dochodów, by każdego miesiąca można było odłożyć choć część na przyszłość.
Gorszą wiadomością powinien być fakt, że bardzo słabo wypadamy na tle krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Rodacy mają oszczędności, które ogółem stanowią 19% wartości naszego PKB. To jednak mało, bo dla porównania, w Czechach jest to 22,2%, a np. w Słowenii jest to niemal 26% krajowego PKB.
Chociaż największym problemem jest brak pieniędzy, które można by regularnie wpłacać na konto oszczędnościowe, nie można zapominać, że brak oszczędzania to w dużym stopniu także kwestia polskiej mentalności. Wielu Polaków, szczególnie tych starszych, nie ufa bankom ani innym instytucjom finansowym, dlatego nie powiększają swojego majątku ani nawet nie dbają o właściwe zabezpieczenie zebranej gotówki.
Eksperci twierdzą natomiast, że to państwo powinno zachęcić obywateli do oszczędzania. Wśród problemów, jakie trzeba byłoby rozwiązać, koniecznie trzeba zaznaczyć edukację ekonomiczną od najmłodszych lat czy np. ulgi podatkowe dla osób opłacających składki z III filaru.
Niemal o 60 punktów procentowych więcej jest tam osób chcących odkładać pieniądze niż tych planujących wydać oszczędności w ciągu tego roku. Poza Szwedami, dobrzy w oszczędzaniu są też Finowie i Luksemburczycy. Niemniej jednak, zarówno w Eurolandzie, jak i w całej UE większy odsetek o planujących oszczędzani stanowią gospodarstwa domowe zakładające spore wydatki.
Polska w badaniach KE wypadła bardzo słabo, zajmując miejsce 8. od tyłu. Zdecydowana większość obywateli naszego kraju planuje duże wydatki, nie myśląc raczej o oszczędzaniu. Jak jednak tłumaczą to eksperci, wynika to z warunków życia w Polsce. Nie mamy wystarczająco dużych dochodów, by każdego miesiąca można było odłożyć choć część na przyszłość.
Gorszą wiadomością powinien być fakt, że bardzo słabo wypadamy na tle krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Rodacy mają oszczędności, które ogółem stanowią 19% wartości naszego PKB. To jednak mało, bo dla porównania, w Czechach jest to 22,2%, a np. w Słowenii jest to niemal 26% krajowego PKB.
Eksperci twierdzą natomiast, że to państwo powinno zachęcić obywateli do oszczędzania. Wśród problemów, jakie trzeba byłoby rozwiązać, koniecznie trzeba zaznaczyć edukację ekonomiczną od najmłodszych lat czy np. ulgi podatkowe dla osób opłacających składki z III filaru.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.