Polska jest jednym z 22 państw członkowskich, które zostały ukarane przez Unię Europejską za nieodpowiednie wykorzystanie uzyskanych z jej budżetu środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie polityki rolnej.

Przewinieniem Polski były nieprawidłowości, które wystąpiły w systemie wcześniejszych emerytur. Miały one być wypłacane z przeznaczeniem na rozwój terenów wiejskich. Ich ogólna kwota przekroczyła 34 miliony euro.

Jednak do tej sumy Komisja Europejska doliczyła jeszcze karę, jaką Polacy mają zapłacić za to, że dopuścili się znacznych opóźnień w płatnościach bezpośrednich. Oprócz tego, podczas swoich audytów, jednostka unijna zauważyła w Polsce nieprawidłowości w kwestii prowadzenia kontroli księgowych. Łącznie, poza 34 milionami zwrotu, Polska musi jeszcze zapłacić 600 tysięcy euro.

Kwota, jaką Polacy mają wpłacić do budżetu unijnego w związku z oddaniem źle wydanych środków oraz w ramach nałożonej kary jest jedną z najwyższych wśród wszystkich ukaranych krajów. Wyłącznie Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy zostały obarczone wyższymi karami.

Warto przy tym zaznaczyć, że największy zwrot funduszy dotyczy Wysp Brytyjskich, które mają oddać 100 milionów euro. Co więcej, gdyby nie fakt, że Brytyjczycy zorientowali się w uchybieniach, to kara byłaby jeszcze dotkliwsza. Uratowało ich to, że odpowiednio szybko zaczęli naprawiać swoje błędy. Sporo, bo 48 milionów euro muszą zwrócić Włosi. Natomiast Hiszpania jest zobowiązana do zwrócenia 40 milionów euro.

Przypomnijmy, że Komisja Europejska prowadzi kontrole praktycznie przez cały rok, a w przypadkach, gdy dostrzega jakiekolwiek nieprawidłowości w wydawaniu unijnych pieniędzy, ma prawo zażądać zwrotu funduszy, jakie przekazała danemu państwu.