Polacy nie odkładają na emeryturę - to może być problematyczne
Chociaż tak wiele mówi się w Polsce o tym, że powinniśmy odkładać na emeryturę, ponieważ świadczenia wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a także przez Otwarte Fundusze Emerytalne nie będą zbyt wysokie, to jednak okazuje się, że wciąż niewielu obywateli bierze sobie do serca te porady. Na przestrzeni ostatniego roku nie przybyło Polaków odkładających na Indywidualnych Kontach Emerytalnych.
Co prawda, zarówno politycy, jak i eksperci ds. ekonomii podkreślają, że Polacy muszą zacząć oszczędzać na własną rękę, żeby móc godnie żyć po przejściu w stan spoczynku zawodowego, to jednak mało kto bierze to sobie do serca. Co prawda, część z nas ma jakieś oszczędności na koncie, jednak rzadko decydujemy się na regularne odkładanie na emeryturę. Niewielu z nas korzysta z Indywidualnych Kont Emerytalnych, czy Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego.
Z danych wynika, że nie tylko nie przybywa Polaków, którzy odkładają na emeryturę, ale ubywa ich. W bieżącym roku funkcjonujących kont IKE jest aż o ok. 16 tysięcy mniej niż w roku ubiegłym. Komisja Nadzoru Finansowego podała, że pod koniec I półrocza prowadzono łącznie 816 tysięcy 735 kont tego typu. Najwięcej, bo ponad 0,5 mln kont prowadzą zakłady ubezpieczeń.
Sam fakt istnienia kont nie jest jednak miarodajny. Żeby mówić o oszczędnościach, trzeba jeszcze odkładać pieniądze. Okazuje się jednak, że w ciągu 6 miesięcy 2014r. jakiekolwiek środki wpłynęły tylko na 208 tysięcy kont IKE, przy czym łączna suma wpłat wynosiła 467 tysięcy złotych, co daje przeciętnie 2200zł na jedno konto.
Jeśli chodzi o IKZE, to po I półroczu było ich w Polsce 493 227. Na przestrzeni 6 miesięcy pieniądze wpłacono na 44 tysiące spośród nich, a ogólna wartość wpłat wynosiła 48 tysięcy złotych, co daje średnio już tylko 1100zł na jedno konto.
III filar jest tym samym najmniej popularną opcją odkładania na świadczenia emerytalne. Oczywiście, najpowszechniejsze jest oszczędzanie na koncie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ ta opcja jest obowiązkowa.
Po tym, jak w życie weszły zmiany zakładające, że Polacy sami będą decydować, czy chcą wpłacać składki emerytalne tylko na konto ZUS, czy również na Otwarte Fundusze Emerytalne, OFE spadły na drugie miejsce wśród najpopularniejszych rozwiązań. W kilku wcześniejszych latach, z uwagi na obowiązkowość korzystania z OFE, niewiele różniły się one od składek płaconych ZUS-owi.
Z danych wynika, że nie tylko nie przybywa Polaków, którzy odkładają na emeryturę, ale ubywa ich. W bieżącym roku funkcjonujących kont IKE jest aż o ok. 16 tysięcy mniej niż w roku ubiegłym. Komisja Nadzoru Finansowego podała, że pod koniec I półrocza prowadzono łącznie 816 tysięcy 735 kont tego typu. Najwięcej, bo ponad 0,5 mln kont prowadzą zakłady ubezpieczeń.
Sam fakt istnienia kont nie jest jednak miarodajny. Żeby mówić o oszczędnościach, trzeba jeszcze odkładać pieniądze. Okazuje się jednak, że w ciągu 6 miesięcy 2014r. jakiekolwiek środki wpłynęły tylko na 208 tysięcy kont IKE, przy czym łączna suma wpłat wynosiła 467 tysięcy złotych, co daje przeciętnie 2200zł na jedno konto.
Jeśli chodzi o IKZE, to po I półroczu było ich w Polsce 493 227. Na przestrzeni 6 miesięcy pieniądze wpłacono na 44 tysiące spośród nich, a ogólna wartość wpłat wynosiła 48 tysięcy złotych, co daje średnio już tylko 1100zł na jedno konto.
Po tym, jak w życie weszły zmiany zakładające, że Polacy sami będą decydować, czy chcą wpłacać składki emerytalne tylko na konto ZUS, czy również na Otwarte Fundusze Emerytalne, OFE spadły na drugie miejsce wśród najpopularniejszych rozwiązań. W kilku wcześniejszych latach, z uwagi na obowiązkowość korzystania z OFE, niewiele różniły się one od składek płaconych ZUS-owi.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.