Polacy nadal wybierajÄ… pracÄ™ na czarno
"Metro" donosi, że większość Polaków nadal wybiera pracę na czarno, mimo że od roku można oficjalnie pracować za Odra. Tymczasem legalne zatrudnienie nie opłaca się ani pracownikom, ani pracodawcom - czytamy na portalu Onet.pl.
Z przeprowadzonych pod koniec 2011 roku badań Dolnośląskiego Obserwatorium Rynku Pracy wynika, że ponad 40% zatrudniających oznajmiło, iż po 1 maja ubiegłego roku przybyło pracujących na czarno Polaków. Z kolei oficjalne niemieckie statystyki pokazują, że legalną pracę podjęło około 40 tysięcy Polaków - co najmniej 10 razy mniej niż szacowali specjaliści. Przy czym na czarno pracuje aż 200-500 tysięcy.
Gazeta podkreśla, że Polakom nie opłaca się przejść na legalne zatrudnienie, gdyż będzie mniej zarabiać. Na przykład opiekunka inkasująca na rękę 600 euro, musiałaby oddać 150 euro na ubezpieczenie i podatki. Nie zachęcają do tego także aspekty socjalne gwarantowane przez państwo, gdyż najpierw trzeba nieprzerwanie legalnie przepracować ponad rok,, a Polacy zazwyczaj zatrudniają się na krótszy okres czasu.
Z kolei Niemcom nie kalkuluje się legalnie zatrudniać cudzoziemców, gdyż wtedy nie mogą zejść poniżej minimalnej płacy; w kilku branżach niemieckie prawo przewiduje minimalną stawkę dla zatrudnionych tymczasowo (około 7-8 euro z godzinę w zależności od regionu). Ponadto niemal zawsze warunkiem legalnej pracy jest znajomość jeżyka niemieckiego. Tymczasem Polacy twierdzą, że inwestycja w jego naukę nie jest warta proponowanych wynagrodzeń - podała PAP.
Gazeta podkreśla, że Polakom nie opłaca się przejść na legalne zatrudnienie, gdyż będzie mniej zarabiać. Na przykład opiekunka inkasująca na rękę 600 euro, musiałaby oddać 150 euro na ubezpieczenie i podatki. Nie zachęcają do tego także aspekty socjalne gwarantowane przez państwo, gdyż najpierw trzeba nieprzerwanie legalnie przepracować ponad rok,, a Polacy zazwyczaj zatrudniają się na krótszy okres czasu.
Z kolei Niemcom nie kalkuluje się legalnie zatrudniać cudzoziemców, gdyż wtedy nie mogą zejść poniżej minimalnej płacy; w kilku branżach niemieckie prawo przewiduje minimalną stawkę dla zatrudnionych tymczasowo (około 7-8 euro z godzinę w zależności od regionu). Ponadto niemal zawsze warunkiem legalnej pracy jest znajomość jeżyka niemieckiego. Tymczasem Polacy twierdzą, że inwestycja w jego naukę nie jest warta proponowanych wynagrodzeń - podała PAP.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.