Chociaż właśnie teraz jesteśmy w okresie, kiedy wyjątkowo chętnie wydajemy pieniądze na świąteczne przysmaki i prezenty, to jednak ekonomiści ostrzegają, że powinniśmy powstrzymywać się przed nadmiernymi wydatkami, bo zdecydowanie potrzebujemy oszczędności. Okazuje się, że odkładanie pieniędzy na zapas ma pomóc nie tylko nam, ale i całej gospodarce. Wszyscy powinniśmy zacząć uważać na to, co robimy z posiadanymi środkami.

Eksperci zauważają, że tylko 3 czynniki pozwalają naszej gospodarce na rozwój. Jako że 2 pierwsze są nieosiągalne, pozostaje tylko trzeci z nich, czyli kapitał. Trzeba go jednak najpierw zebrać, by potem móc finansować z niego inwestycje. Nie możemy natomiast liczyć na zwiększenie produktywności, ponieważ jest to proces długotrwały, skomplikowany, a w dodatku dotychczas skorzystaliśmy praktycznie ze wszystkich opcji, jakie były dla nas dostępne.

Nie ma też szans, by kondycję polskiej gospodarki poprawiła zwiększona liczba pracowników. Wciąż obserwuje się u nad niż demograficzny, a prognozy wskazują, że w kolejnych latach Polaków będzie jedynie ubywać. Nie potrafimy też odpowiednio zachęcić imigrantów, by ich praca pomogła ratować naszą gospodarkę. Kapitał pozostaje więc jedyną opcją. Oszczędności kraju muszą zostać zwiększone, a to prawdziwe wyzwanie dla rządu.

Ekonomiści zapewniają, że podobnie jest z poszczególnymi obywatelami – polskie rodziny potrzebują własnego kapitału w postaci oszczędności. Pamiętajmy, że przysłużymy się nimi gospodarce tylko, jeśli będziemy je inwestowali lub wydamy je na konsumpcję. Zapewni to bowiem pracę konkretnym jednostkom i a przychody firmom wzmacniając ich pozycję.

Polacy nie są jednak skłonni o oszczędzania i dlatego zrodził się pomysł oszczędzania w szczególny sposób. Ekonomiści opracowali program, który automatycznie pobierałby składki na emeryturę zarówno od pracownika, jak i pracodawcy oraz państwa. Zapisów mieliby dokonywać pracodawcy, ale pracownicy mieliby szanse wycofać się z programu.

Eksperci twierdzą, że dzięki temu ok. 80% Polaków oszczędzałoby na emeryturę, a to pozwalałoby im żyć na wyższym poziomie po przejściu w stan spoczynku zawodowego, przy jednoczesnej stymulacji gospodarki kraju poprzez zwiększone wydawanie pieniędzy.

Póki co, są to jednak tylko pomysły, a jeśli rzeczywiście chcemy oszczędzać na emeryturę, to poza Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, możemy wybrać płacenie składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Można także wpłacać środki na Indywidualne Konta Emerytalne lub Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. Ostatnią opcją są Pracownicze Programy Emerytalne, w których to pracodawca w porozumieniu z pracownikiem opłaca mu składki w odpowiedniej instytucji.