Polacy donoszą fiskusowi na sąsiadów i pracodawców
Kilkanaście tysięcy Polaków donosi co roku do Urzędów Skarbowych. Proceder ten nasila się w okresie rozliczeń z fiskusem. Zdaniem Informacyjnej Agencji Radiowej jedni odnoszą się do tego z dezaprobatą, a inni upatrują w tym formę budowania społeczeństwa obywatelskiego - czytamy na portalu Wirtualna Polska.
Mirosław Kucharczyk z Izby Skarbowej w Warszawie oznajmił w rozmowie z IAR, że osoby donoszące twierdzą, iż "robią to, bo nie mogą patrzeć na oszustów, którzy bogacą się nielegalnie i cudzym kosztem". Donosy odnoszą się najczęściej do sąsiada lub pracodawcy.
Obejmują one zarzuty w sprawie nieuczciwych rozliczeń między kontrahentami, prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej oraz niewykazywania dochodów z pracy "na czarno” w kraju i za granicą. Traktuja także o nieużywania kas fiskalnych i prowadzenia transakcji w sieci.
Urzędnicy przyznają, że donosy najczęściej motywowane są zemstą, w czym specjalizują się przede wszystkim byli małżonkowie oraz zazdrośni sąsiedzi. Jednak zdaniem psychologa Konrada Maja nie należy generalizować tego zjawiska. Zauważa on, że coraz częściej chodzi o budowanie państwa obywatelskiego poprzez dbanie o finanse państwa - poinformowała IAR.
Kucharczyk dodaje, że wśród donosów przeważają anonimy, ale coraz częściej ich autorzy podpisują się pod nimi. W ten sposób zyskują prawo do informacji o dalszym biegu sprawy.
Obejmują one zarzuty w sprawie nieuczciwych rozliczeń między kontrahentami, prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej oraz niewykazywania dochodów z pracy "na czarno” w kraju i za granicą. Traktuja także o nieużywania kas fiskalnych i prowadzenia transakcji w sieci.
Urzędnicy przyznają, że donosy najczęściej motywowane są zemstą, w czym specjalizują się przede wszystkim byli małżonkowie oraz zazdrośni sąsiedzi. Jednak zdaniem psychologa Konrada Maja nie należy generalizować tego zjawiska. Zauważa on, że coraz częściej chodzi o budowanie państwa obywatelskiego poprzez dbanie o finanse państwa - poinformowała IAR.
Kucharczyk dodaje, że wśród donosów przeważają anonimy, ale coraz częściej ich autorzy podpisują się pod nimi. W ten sposób zyskują prawo do informacji o dalszym biegu sprawy.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.