Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawił niedawno bardzo ciekawe dane na temat zwyczajów Polaków związanych z zakupami spożywczymi. Jak przekazała do informacji publicznej prof. Krystyna Świetlik, w 2015r. kupowaliśmy żywność wyższej jakości niż rok wcześniej. Niestety, niekoniecznie wynika to ze zmiany nawyków i większej dbałości o dietę.

Na podstawie danych regularnie publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, eksperci doszli do wniosku, że zwiększona konsumpcja produktów spożywczych lepszej jakości wynika głównie z odnotowanej przed rokiem deflacji. Dokładniej, ceny żywności skurczyły się w ubiegłym roku o 1,8% w stosunku do 2014r.

Szczegółowe dane wskazują, że między styczniem a wrześniem minionego roku znacząco, bo o 14,3% w ujęciu rocznym zwiększyła się ilość kupowanego mięsa z kaczek, gęsi i indyków. Jest ono droższe od najpopularniejszego drobiu, czyli kurczaków. Spadała natomiast ilość nabywanych ziemniaków, mimo wzrostu o 10% konsumpcji przetworów ziemniaczanych.

Zaobserwowano również, że Polacy częściej zwracali uwagę na wygodę, a nie na niskie ceny produktów spożywczych. Świadczyć ma o tym m.in. fakt, że 2,9% mniej kupowaliśmy najpopularniejszych warzyw, jak cebula, marchewka czy kapusta, za to o 7,1% większa była konsumpcja warzyw mrożonych, które są szybsze w przygotowaniu do spożycia.

Oprócz tego w 2015r. zauważalny był wzrost ogólnej konsumpcji owoców. Co ciekawe, mimo że Polska wytwarza największą ilość jabłek, to jednak kupiliśmy ich przed rokiem o 3,7% mniej niż w roku 2014. Deflacja w kategorii produktów spożywczych dała nam za to zwiększone możliwości konsumpcji owoców importowanych z zagranicy.

Zdaniem analityków, w bieżącym roku obserwowany w 2015r. trend będzie się utrzymywał. Co prawda, zakłada się wzrost cen, jednak ma on być minimalny, dlatego raczej nie zniechęci Polaków do sięgania po żywność lepszej kategorii.