Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez amerykańskie media, prezydent USA Barack Obama ma dzisiaj oficjalnie nominować Janet Yellen na stanowisko szefowej Rezerwy Federalnej. Żeby jednak 67-letnia ekonomistka mogła zastąpić Bena Bernanke, najpierw propozycję Obamy będzie musiał zaakceptować Senat. Eksperci są przekonani, że politycy jednogłośnie się na to zgodzą.

Kadencja aktualnego szefa Fed Bena Bernanke zakończy się w styczniu przyszłego roku. Przypomnijmy, że został on przewodniczącym centralnego banku Stanów Zjednoczonych w lutym 2006r.

Janet Yellen będzie pierwszą w historii kobietą, która zasiądzie w fotelu szefa Rezerwy Federalnej. Większość amerykańskich polityków i ekonomistów twierdzi, że będzie ona odpowiednią osobą na tym stanowisku. Ze względu na jej poglądy, Amerykanie mają nadzieję, że zostanie też w pełni zaakceptowana przez inwestorów na Wall Street.

Janet Yellen popiera łagodną politykę monetarną. Uważa, że gospodarkę należy stymulować głównie poprzez tanie kredyty. Jeżeli Yellen utrzyma luźną politykę zapoczątkowaną jeszcze przez Bernanke, to będzie to bardzo dobrą informacją dla graczy giełdowych w USA, ale także dla inwestorów na innych parkietach globu.

Eksperci podkreślają jednak, że to nie dbałość o dobre nastroje inwestorów ma być najważniejszym zadaniem nowej szefowej Fed. Przede wszystkim, ma ona zadbać o to, żeby działania prowadzone przez Rezerwę Federalną doprowadziły do stałego, satysfakcjonującego ożywienia gospodarczego w USA.

Ponadto, Yellen będzie musiała znaleźć sposób na subtelne przejście z obecnej polityki prowadzonej przez Fed do tej nieco bardziej ryzykownej, ale typowej dla fazy ożywienia. To właśnie na jej barkach spoczywać będzie stopniowe wycofanie się z programu skupu aktywów.