Planujesz urlop w Katalonii? Przygotuj siÄ™ na podatek turystyczny
Mieszkańcy Katalonii bardzo mocno odczuwają panujący w Hiszpanii kryzys, więc doszukują się opcji zarobku w różnych sferach życia. 2 listopada 2012r. wprowadzili w życie nowy podatek, który ma obowiązywać turystów odwiedzających ich kraj. Będzie on naliczany za każdą noc, na podstawie konkretnego regionu, jak i standardu, jakim wyróżnia się dany hotel czy pensjonat.
Skoro w kraju panuje kryzys, to Hiszpanie postanowili zarabiać na obcokrajowcach. Wybierając się na urlop do Katalonii, musimy więc liczyć się teraz z faktem, że będą na nas czekały większe opłaty. Nowy podatek turystyczny będzie naliczany w zależności od standardu zakwaterowania, z jakiego korzystamy oraz od konkretnego regionu tego państwa.
Jak już wiadomo, najniższa stawka podatku ma wynosić 50 centów za jeden nocleg, a największą stawką ma być 2,5 euro. Dokładniej, w hotelu 4-gwiazdkowym podatek za jedną noc wyniesie 1,25 euro. Turyści udający się do samej Barcelony muszą liczyć się z opłatą w wysokości 75 centów za noc, natomiast podróżujący do innych części Katalonii zapłacą 50 centów. Należy przy tym zaznaczyć, że podatek turystyczny nie obejmuje osób poniżej 16. roku życia ani emerytów.
Władze Katalonii wyliczają, że dzięki podatkowi, będą mogły liczyć na dodatkowe przychody sięgające aż 50 milionów euro rocznie. Niemniej jednak, sami właściciele hoteli i pensjonatów są raczej sceptyczni wobec nowego pomysłu. Zauważają, że podatek spowoduje podwyżkę cen zakwaterowania. To natomiast najprawdopodobniej zniechęci turystów do odwiedzin tej części Hiszpanii.
Obawy hotelarzy są tym większe, że obecnie nie tylko Półwysep Iberyjski, ale i większość Europy narzeka na trudną sytuację finansową. Wiele osób rezygnuje z wyjazdów, inni maksymalnie oszczędzają, więc mając możliwość wyboru innego regionu Hiszpanii, w którym nie obowiązują podatki, zapewne będą woleli zrezygnować z Katalonii.
Niestety, nowy podatek może okazać się zgubny nie tylko dla samej Katalonii, ale i dla całej Hiszpanii. To właśnie ten rejon jest uznawany za najatrakcyjniejszy pod względem turystycznym i to on zapewnia największe dochody z tego sektora. Według szacunków, od stycznia do września 2012r. turyści w Katalonii zapewnili zyski sięgające 10,387 miliona euro, czyli niemal ćwierć wszystkich dochodów, jakie Hiszpania czerpie z turystyki.
Jak już wiadomo, najniższa stawka podatku ma wynosić 50 centów za jeden nocleg, a największą stawką ma być 2,5 euro. Dokładniej, w hotelu 4-gwiazdkowym podatek za jedną noc wyniesie 1,25 euro. Turyści udający się do samej Barcelony muszą liczyć się z opłatą w wysokości 75 centów za noc, natomiast podróżujący do innych części Katalonii zapłacą 50 centów. Należy przy tym zaznaczyć, że podatek turystyczny nie obejmuje osób poniżej 16. roku życia ani emerytów.
Władze Katalonii wyliczają, że dzięki podatkowi, będą mogły liczyć na dodatkowe przychody sięgające aż 50 milionów euro rocznie. Niemniej jednak, sami właściciele hoteli i pensjonatów są raczej sceptyczni wobec nowego pomysłu. Zauważają, że podatek spowoduje podwyżkę cen zakwaterowania. To natomiast najprawdopodobniej zniechęci turystów do odwiedzin tej części Hiszpanii.
Obawy hotelarzy są tym większe, że obecnie nie tylko Półwysep Iberyjski, ale i większość Europy narzeka na trudną sytuację finansową. Wiele osób rezygnuje z wyjazdów, inni maksymalnie oszczędzają, więc mając możliwość wyboru innego regionu Hiszpanii, w którym nie obowiązują podatki, zapewne będą woleli zrezygnować z Katalonii.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.