Parlament Europejski chce ułatwić delegowanie pracowników
Chociaż po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej państwa członkowskie otworzyły swoje granice dla pracowników z naszego kraju, to jednak okazuje się, że delegowanie pracowników do innych krajów może być jeszcze prostsze niż dotychczas. By pomóc Polakom w kwestii wyjazdów, Parlament Europejski chce wprowadzić poprawki, które miałyby ułatwić nam zatrudnienie w innych państwach oraz zoptymalizować warunki delegacji.
Parlament Europejski prowadzi prace nad poprawkami do przesłanego mu przez Komisję Europejską projektu dyrektywy, która będzie dotyczyła tzw. delegowania pracowników. Oznacza to dokładnie tyle, że odsyłanie pracowników do pracy w zagranicznych firmach oraz podpisywanie umów z tamtejszymi przedsiębiorstwami miałoby być dla nas mniej skomplikowane i bezpieczniejsze niż dotychczas.
Projektem zmian, które mają zostać wprowadzone do dyrektywy zajmuje się Komisja ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. W jej szeregach działa m.in. Róża Thun. Polska pani polityk zapewnia, że prace PE zmierzają do tego, by ułatwić przepływ pracowników na terenie Unii Europejskiej, poprzez stworzenie bardziej czytelnych przepisów oraz zapewnienie pracownikom wyjeżdżającym zagranicę większej ochrony.
Prace nad poprawkami są potrzebne, bo właśnie dzięki nim, ułatwione zostaną działania podejmowane zarówno przez samych kandydatów, jak i firmy – i te, które odsyłają ich do pracy w innym miejscu, jak i te, które chcą ich przyjąć. PE chce stworzyć takie poprawki, które pozwolą na kontrolę przepływu pracowników i umożliwią sprawdzanie sytuacji delegowanego pracownika.
Poprawki wprowadzane do wspomnianej dyrektywy mają obejmować także nakaz wymiany informacji tak, żeby firmy delegujące dokładnie wiedziały, jakie warunki przyjęcia pracowników z innego państwa panują w kraju docelowym. Chodzi tu m.in. o to, aby tak państwo delegujące, jak i to przyjmujące miały podobne warunki socjalne oraz zarobkowe.
Kwestie warunków socjalnych, płac, ale też ochrony pracowników, a dokładniej tego, która ze stron jest za nich odpowiedzialna, powinny być ustalane jeszcze przed podpisaniem umowy dotyczącej delegacji. PE jest pewny, że to pozwoli uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, ułatwiając funkcjonowanie firmom, pracownikom, a przy okazji, zachowując zdrowy poziom konkurencji.
Projektem zmian, które mają zostać wprowadzone do dyrektywy zajmuje się Komisja ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. W jej szeregach działa m.in. Róża Thun. Polska pani polityk zapewnia, że prace PE zmierzają do tego, by ułatwić przepływ pracowników na terenie Unii Europejskiej, poprzez stworzenie bardziej czytelnych przepisów oraz zapewnienie pracownikom wyjeżdżającym zagranicę większej ochrony.
Prace nad poprawkami są potrzebne, bo właśnie dzięki nim, ułatwione zostaną działania podejmowane zarówno przez samych kandydatów, jak i firmy – i te, które odsyłają ich do pracy w innym miejscu, jak i te, które chcą ich przyjąć. PE chce stworzyć takie poprawki, które pozwolą na kontrolę przepływu pracowników i umożliwią sprawdzanie sytuacji delegowanego pracownika.
Poprawki wprowadzane do wspomnianej dyrektywy mają obejmować także nakaz wymiany informacji tak, żeby firmy delegujące dokładnie wiedziały, jakie warunki przyjęcia pracowników z innego państwa panują w kraju docelowym. Chodzi tu m.in. o to, aby tak państwo delegujące, jak i to przyjmujące miały podobne warunki socjalne oraz zarobkowe.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.