Panika na włoskich obligacjach, ECB wkroczy do gry?
Wczorajsza zapowiedź rezygnacji premiera Włoch Silvio Berlusconiego, jaka ma nastąpić po uchwaleniu nowych oszczędności, co we wtorek został entuzjastycznie przyjęte przez Wall Street i wywołało umocnienie euro w relacji do dolara, nie przekonało jednak graczy na rynku długu.
Ceny włoskich obligacji zamiast rosnąć, ponownie spadają. Rentowność 5-letnich obligacji Włoch wzrosła do 7,17%. Rentowność 10-letnich obligacji bardzo szybko zbliża się do poziomu 7% (obecnie 6,979%), który wielu uczestników rynku uznaje za graniczny. Spread pomiędzy 10-letnimi obligacjami Włoch i Niemiec przekroczył, także uznawany za graniczny, poziom 500 punktów bazowych.
Tak silny skok rentowności wywołuje równie duże obawy na innych rynkach. Europejskie giełdy, które dyskontując przyszłe odejście Berlusconiego, rozpoczynały dzisiejsze notowania od wyraźnych wzrostów, aktualnie mocno tracą na wartości. Podobnie zachowuje się indeks WIG20, który po otwarciu na poziomie 2414,32 pkt., spadł do 2362,01 pkt., tracąc -1,5%. Przecena dotyka też EUR/USD. Para ta spadła do 1,3730, po tym jak w nocy przetestowała poziom 1,3858.
To zaniepokojenie widoczne na rynkach finansowych powinno też niepokoić europejskich decydentów. Dlatego w kolejnych godzinach można oczekiwać interwencji Europejskiego Banku Centralnego na rynku długu oraz fali uspokajających wypowiedzi europejskich polityków. Nie jest jednak jasne, czy to powstrzyma strach. Już wczoraj zwracaliśmy uwagę, że zachowanie rynku długu sprawia wrażenie, jakoby inwestorzy chcieli przetestować determinację europejskich polityków odnośnie walki z kryzysem.
Ewentualna interwencja Europejskiego Banku Centralnego na włoskim rynku długu, jakiej jeszcze dziś można oczekiwać, tylko na chwilę może uspokoić sytuację. Kolejny test nastrojów będzie już w czwartek, gdy Włosi zaoferują bony skarbowe o wartości 5 mld EUR.
Tak silny skok rentowności wywołuje równie duże obawy na innych rynkach. Europejskie giełdy, które dyskontując przyszłe odejście Berlusconiego, rozpoczynały dzisiejsze notowania od wyraźnych wzrostów, aktualnie mocno tracą na wartości. Podobnie zachowuje się indeks WIG20, który po otwarciu na poziomie 2414,32 pkt., spadł do 2362,01 pkt., tracąc -1,5%. Przecena dotyka też EUR/USD. Para ta spadła do 1,3730, po tym jak w nocy przetestowała poziom 1,3858.
To zaniepokojenie widoczne na rynkach finansowych powinno też niepokoić europejskich decydentów. Dlatego w kolejnych godzinach można oczekiwać interwencji Europejskiego Banku Centralnego na rynku długu oraz fali uspokajających wypowiedzi europejskich polityków. Nie jest jednak jasne, czy to powstrzyma strach. Już wczoraj zwracaliśmy uwagę, że zachowanie rynku długu sprawia wrażenie, jakoby inwestorzy chcieli przetestować determinację europejskich polityków odnośnie walki z kryzysem.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.