PMI dla strefy euro zanotowało wyraźny spadek
Jak wynika z najnowszego, opublikowanego dziś odczytu wskaźnika PMI w sektorze przemysłowym dla strefy euro, w marcu tego roku spadł on o 1,3 punktu z poziomu 47,9 do 46,6 punktu. Spadek zanotowano też w usługach. Dane są wyjątkowo kiepskie, ponieważ eksperci spodziewali się rezultatu znacznie lepszego. Według prognoz specjalistów, w przemyśle miał to być wzrost do granicy 48,2 punktu. Niestety, koniunktura w sektorach gospodarczych Eurolandu jest coraz gorsza.
Pomimo tego, że europejscy politycy liczą na to, iż kryzys wreszcie dobiegnie końca, a sytuacja wszystkich sektorów gospodarki naszego kontynentu zacznie się powoli poprawiać, to jednak dziś okazało się, że PMI dla sektora przemysłowego Eurolandu zanotowało wyraźny spadek. Sytuacja jest tym gorsza, że analitycy zakładali wzrost PMI do bariery 48,2 punktu.
Zgodnie z opublikowanym dzisiaj przez firmę Markit Economics odczytem PMI dla przemysłu strefy euro, wskaźnik obniżył się wobec poprzedniego miesiąca aż o 1,3 punktu. W lutym bieżącego roku był to wynik 47,9, natomiast w marcu PMI Eurolandu spadło do poziomu 46,6 punktu. To rezultat gorszy od prognoz eksperckich, które zakładały poprawę w stosunku do wyniku z lutego.
Oprócz tego, jak ogłosił Markit, spadek zanotował również indeks PMI dla sektora usługowego. W tym przypadku zmniejszył się on z poziomu 47,9 punktu w lutym 2013r. do 46,5 punktu w marcu.
Co więcej, słabe były odczyty wskaźnika PMI w poszczególnych krajach Starego Kontynentu. Sytuacja jest o tyle trudna, że kiepsko jest w państwach, których gospodarki zaliczane są do najważniejszych w Europie, czyli w Niemczech i Francji.
O ile we Francji PMI dla sektora przemysłowego utrzymał się na takim samym poziomie, jak w poprzednim miesiącu i wyniósł 43,9 punktu, to niemieckie PMI zarówno dla przemysłu, jak i dla usług było gorsze od wcześniejszego. PMI dla niemieckiego przemysłu wyniosło w marcu 48,9 punktu, czyli o 1,4 punktu mniej niż w lutym, gdy odczyt wskazał 50,3 punktu. Natomiast dla sektora usługowego był to spadek aż o 3,1 punktu z poziomu 54,7 do 51,6 punktu.
Rezultaty są uznawane za szczególnie złe, ponieważ eksperci byli przekonani, że niemieckie PMI nie zejdzie poniżej bariery 50 punktów, która odgranicza poziom stabilizacji od spowolnienia.
Zgodnie z opublikowanym dzisiaj przez firmę Markit Economics odczytem PMI dla przemysłu strefy euro, wskaźnik obniżył się wobec poprzedniego miesiąca aż o 1,3 punktu. W lutym bieżącego roku był to wynik 47,9, natomiast w marcu PMI Eurolandu spadło do poziomu 46,6 punktu. To rezultat gorszy od prognoz eksperckich, które zakładały poprawę w stosunku do wyniku z lutego.
Oprócz tego, jak ogłosił Markit, spadek zanotował również indeks PMI dla sektora usługowego. W tym przypadku zmniejszył się on z poziomu 47,9 punktu w lutym 2013r. do 46,5 punktu w marcu.
Co więcej, słabe były odczyty wskaźnika PMI w poszczególnych krajach Starego Kontynentu. Sytuacja jest o tyle trudna, że kiepsko jest w państwach, których gospodarki zaliczane są do najważniejszych w Europie, czyli w Niemczech i Francji.
O ile we Francji PMI dla sektora przemysłowego utrzymał się na takim samym poziomie, jak w poprzednim miesiącu i wyniósł 43,9 punktu, to niemieckie PMI zarówno dla przemysłu, jak i dla usług było gorsze od wcześniejszego. PMI dla niemieckiego przemysłu wyniosło w marcu 48,9 punktu, czyli o 1,4 punktu mniej niż w lutym, gdy odczyt wskazał 50,3 punktu. Natomiast dla sektora usługowego był to spadek aż o 3,1 punktu z poziomu 54,7 do 51,6 punktu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.