Ostatnia nadzieja Grecji?
Grecji zostało już tylko 5 dni na spłatę zadłużenia wobec Troiki, a głównie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mimo to żadna ze stron nie chce odpuścić - wierzyciele nie zamierzają złagodzić swojego stanowiska, a Grecy nie chcą wprowadzić restrykcyjnych reform oszczędnościowych. Czy zatem Grecji grozi wyjście ze strefy euro? To coraz bardziej prawdopodobne.
Europejscy politycy przyznają, że prawdopodobieństwo opuszczenia Eurolandu przez Grecję wzrasta praktycznie z każdym kolejnym dniem. A dni do ostatecznego momentu zostało niewiele, bo zaledwie 5. Dokładnie 18 czerwca mija bowiem termin, w którym Hellada zobowiązała się spłacić spóźnioną ratę długu wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jednocześnie spłacając następną już transzę zadłużenia.
W tym tylko miesiącu Grecy mają oddać MFW ok. 1,6 mld euro! To jednak nie koniec, bo w kolejnych tygodniach, jeszcze przed zakończeniem lata, Hellada musi zwrócić aż 6 mld euro Europejskiemu Bankowi Centralnemu! W takiej sytuacji nie da się ukryć, że nawet nadzwyczajna spłata zadłużenia do 30 czerwca nie rozwiązuje sprawy, bo nikt nie wie, skąd rząd Aleksisa Ciprasa miałby wziąć kolejną, tak wielką sumę.
Wiarę w szczęśliwe zakończenie sprawy traci powoli MFW, które przyznało, że stanowiska kredytodawców i Grecji znacznie się od siebie różnią uniemożliwiając zawarcie porozumienia. A tylko ugoda mogłaby uratować Grecję. Gdyby tamtejszy rząd zgodził się na przeprowadzenie restrykcyjnych reform oszczędnościowych, otrzymałby jeszcze jedną, ostatnią już transzę pomocową w wysokości ok. 7,2 mld euro. W innym razie, od 1 lipca Grecy będą zdani już tylko na własne finanse, bo kierowany do nich program pomocy w wygasa z dniem 30 czerwca.
Grecy wciąż jednak liczą na to, że uda im się uzyskać kompromis w kwestii reform wymaganych przez Troikę. Ostatnią okazją, by do tego doszło jest spotkanie Eurogrupy, które odbędzie się właśnie 18 czerwca.
Europejczycy powoli tracą cierpliwość do Grecji, która od dłuższego czasu stanowi prawdziwą kulę u nogi Unii Europejskiej. Negatywny stosunek do Hellady potwierdziło badanie, jakie przeprowadziła niemiecka telewizja ZDF. Zgodnie z jego wynikami, nasi zachodni sąsiedzi chcą wyjścia Grecji ze strefy euro. To pierwsza taka sytuacja w historii, gdy za opuszczeniem Eurolandu przez Helladę opowiedziała się ponad połowa respondentów (51%).
W tym tylko miesiącu Grecy mają oddać MFW ok. 1,6 mld euro! To jednak nie koniec, bo w kolejnych tygodniach, jeszcze przed zakończeniem lata, Hellada musi zwrócić aż 6 mld euro Europejskiemu Bankowi Centralnemu! W takiej sytuacji nie da się ukryć, że nawet nadzwyczajna spłata zadłużenia do 30 czerwca nie rozwiązuje sprawy, bo nikt nie wie, skąd rząd Aleksisa Ciprasa miałby wziąć kolejną, tak wielką sumę.
Wiarę w szczęśliwe zakończenie sprawy traci powoli MFW, które przyznało, że stanowiska kredytodawców i Grecji znacznie się od siebie różnią uniemożliwiając zawarcie porozumienia. A tylko ugoda mogłaby uratować Grecję. Gdyby tamtejszy rząd zgodził się na przeprowadzenie restrykcyjnych reform oszczędnościowych, otrzymałby jeszcze jedną, ostatnią już transzę pomocową w wysokości ok. 7,2 mld euro. W innym razie, od 1 lipca Grecy będą zdani już tylko na własne finanse, bo kierowany do nich program pomocy w wygasa z dniem 30 czerwca.
Europejczycy powoli tracą cierpliwość do Grecji, która od dłuższego czasu stanowi prawdziwą kulę u nogi Unii Europejskiej. Negatywny stosunek do Hellady potwierdziło badanie, jakie przeprowadziła niemiecka telewizja ZDF. Zgodnie z jego wynikami, nasi zachodni sąsiedzi chcą wyjścia Grecji ze strefy euro. To pierwsza taka sytuacja w historii, gdy za opuszczeniem Eurolandu przez Helladę opowiedziała się ponad połowa respondentów (51%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.