Ogromny pożar londyńskiego wieżowca
W nocy z wtorku na środę w 27-piętrowym wieżowcu położonym w zachodniej części Londynu wybuchł pożar. Akcja ratownicza trwa do chwili obecnej. Nad ranem brytyjskie media podawały informacje o 6 ofiarach śmiertelnych i ponad 70 osobach znajdujących się w szpitalach. Od początku należało jednak zakładać, że liczba poszkodowanych wzrośnie. Wiele osób uznaje się za zaginione.
Dzisiaj w nocy, ok. godz. 1:00 czas lokalnego, a 2:00 czasu polskiego, w położonym na zachodzie miasta, w dzielnicy wieżowcu Grenfell Tower wybuchł katastrofalny w skutkach pożar. Liczący sobie 27 pięter budynek w krótkim czasie został ogarnięty przez ogień, którego strażakom do tej pory nie udało się całkowicie ugasić. W wieżowcu znajdowało się 120 mieszkań, w których rezydowali głównie imigranci.
Początkowo media donosiły o 6 ofiarach śmiertelnych, jednak zarówno służby, jak i władze przygotowują się na gorsze wiadomości. Ponad 70 osób jest rannych, w tym część krytycznie. Wiele osób uznaje się również za zaginione. Z powodu zgliszczy, jakie zostały z mieszkań, liczenie oraz identyfikacja ofiar z pewnością będzie trudna i potrwa wiele tygodni.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, który trawił budynek od góry. Wybuchające na kolejnych piętrach instalacje gazowe pogarszały sytuację, a straż pożarna miała problem z dotarciem na wyższe piętra budynku. Ratownicy zdołali wejść jedynie do 20. kondygnacji.
Początkowo media donosiły o 6 ofiarach śmiertelnych, jednak zarówno służby, jak i władze przygotowują się na gorsze wiadomości. Ponad 70 osób jest rannych, w tym część krytycznie. Wiele osób uznaje się również za zaginione. Z powodu zgliszczy, jakie zostały z mieszkań, liczenie oraz identyfikacja ofiar z pewnością będzie trudna i potrwa wiele tygodni.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, który trawił budynek od góry. Wybuchające na kolejnych piętrach instalacje gazowe pogarszały sytuację, a straż pożarna miała problem z dotarciem na wyższe piętra budynku. Ratownicy zdołali wejść jedynie do 20. kondygnacji.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.