Ogromne kary dla Chevronu za dewastację środowiska
Brazylijska państwowa agencja ochrony środowiska oznajmiła, że na amerykański koncern naftowy Chevron nałożono kolejną karę za brak odpowiedniej reakcji na wyciek ropy, jaki miał miejsce w ubiegłym miesiącu u wybrzeży stanu Rio de Janeiro – czytamy na stronie internetowej serwisu Washingtonpost.com.
Spółka została obciążona grzywną w kwocie10 mln reali (5,4 mln dolarów). W ten sposób ukarano ją za "złamanie obowiązku chronienia środowiska". Brazylijska agencja twierdzi, że Chevron nie posiadał odpowiedniego wyposażenia i po wykryciu wycieku nie zareagował w sposób wystarczająco szybki.
Z kolei koncern ze Stanów Zjednoczonych oznajmił w komunikacie, że realizował plan awaryjny niezwłocznie. Podjęto działania mające na celu zaczopowanie źródła wycieku. Chevron podkreśla, iż potrzebował tylko czterech dni, by nad nim zapanować. Zdaniem firmy od tego rozpoczął się proces istotnego opanowania wypływu ropy, który zmniejszył się obecnie do sporadycznych wyrzutów w formie kropel.
Wcześniej amerykański koncern potraktowano grzywną 50 mln reali (27 mln dolarów) - także za wyciek, który rozpoczął się 7 listopada w rejonie próbnego odwiertu, blisko 400 km od północno-wschodniego wybrzeża stanu Rio de Janeiro. Odwiert prowadziło jako podwykonawca przedsiębiorstwo Transocean.
Ponadto tamtejsza policja żąda od prokuratury postawienia Chevronowi i Transoceanowi zarzutów karnych. Blisko 20 osób, w tym szefa brazylijskiego oddziału Chevronu - Georga Bucka, obarcza się odpowiedzialnością za niepowiadomienie na czas odpowiednich służb o wycieku ropy. Za przestępstwo to grozi 14 lat więzienia.
Amerykański koncern oświadczył, że skierowana przeciwko niemu akcja prawna jest nieuzasadniona. Tymczasem brazylijski prokurator federalny domaga się od firmy 11 mld dolarów odszkodowania za dewastację środowiska.
Z kolei koncern ze Stanów Zjednoczonych oznajmił w komunikacie, że realizował plan awaryjny niezwłocznie. Podjęto działania mające na celu zaczopowanie źródła wycieku. Chevron podkreśla, iż potrzebował tylko czterech dni, by nad nim zapanować. Zdaniem firmy od tego rozpoczął się proces istotnego opanowania wypływu ropy, który zmniejszył się obecnie do sporadycznych wyrzutów w formie kropel.
Wcześniej amerykański koncern potraktowano grzywną 50 mln reali (27 mln dolarów) - także za wyciek, który rozpoczął się 7 listopada w rejonie próbnego odwiertu, blisko 400 km od północno-wschodniego wybrzeża stanu Rio de Janeiro. Odwiert prowadziło jako podwykonawca przedsiębiorstwo Transocean.
Ponadto tamtejsza policja żąda od prokuratury postawienia Chevronowi i Transoceanowi zarzutów karnych. Blisko 20 osób, w tym szefa brazylijskiego oddziału Chevronu - Georga Bucka, obarcza się odpowiedzialnością za niepowiadomienie na czas odpowiednich służb o wycieku ropy. Za przestępstwo to grozi 14 lat więzienia.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.