OECD obniża prognozy – kryzys nie ustąpi?
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała dzisiaj raport zawierający najnowsze prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego na świecie. Okazało się, że zarówno w przypadku Polski, jak i krajów Eurolandu przewidywania względem wzrostu PKB zostały obniżone. Gorszych rezultatów w obecnym, jak i w następnym roku eksperci spodziewają się także w ujęciu globalnym, przewidując, że światowa gospodarka wzrośnie o 2,9%, a nie jak sądzono wcześniej o 3,4%.
Sądząc po opublikowanych dzisiaj danych OECD dotyczących prognoz gospodarczych na rok 2012 oraz 2013, zdecydowanie nie należy spodziewać się poprawy sytuacji. Być może konkretne kraje będą powoli zwalczały kryzys, jednak na pewno nie uda im się szybko poprawić wyników w gospodarce. Problemy poszczególnych państw będą przekładały się na gorszą sytuację w innych, a to natomiast spowoduje, że w Europie, ale i na całym świecie sytuacja będzie gorsza, niż dotychczas sądzono.
Dokładniejsze prognozy OECD wskazują na to, że w Polsce wzrost PKB nie wyniesie 2,9% w bieżącym oraz następnym roku, jak twierdzono wcześniej. Będzie to już tylko 2,5% w roku 2012 i jeszcze mniej, bo ledwie 1,6% w roku 2013. Zakłada się bowiem, że dużo słabszy będzie popyt zarówno krajowy, jak i zagraniczny. Do tego, wyższe będzie bezrobocie. Niemniej jednak, w połowie 2013r. sytuacja ma zacząć się poprawiać, więc najprawdopodobniej w 2014r. będzie się już powoli stabilizowała.
Obcięto również prognozy dla strefy euro. W bieżącym roku spadek PKB dla krajów Eurolandu ma wynieść aż 0,4%, a nie jak twierdzono wcześniej – 0,1%. Znacznie obniżono także przewidywania wobec roku następnego. Zamiast wzrostu na poziomie 0,9% zakłada się spadek sięgający 0,1%. Eksperci pracujący dla OECD uważają, że gospodarcza recesja utrzyma się w strefie euro jeszcze przez 2 lata. Na 2014r. przewidują wzrost gospodarczy na poziomie 1,3%. Podkreślają, że na niekorzyść Eurolandu będą działały nie tylko problemy finansowe, ale też brak politycznego porozumienia i ryzyko opuszczania strefy przez któryś z krajów.
Niepewna jest też sytuacja w USA. Obniżono prognozy na 2012r.
sprowadzając je z 2,4% do 2,2%, natomiast na przyszły rok ustalono 2%.
Recesja jest prawdopodobna, ale uzgodnienie sprawy podwyżki podatków
oraz cięć budżetowych może jej zapobiec.
Również przewidywania dla światowej gospodarki są gorsze, niż uprzednio. Jeszcze do niedawna OECD twierdziło, że wzrost gospodarczy wyniesie 3,4%. Według najnowszych prognoz, ma to być jednak 2,9%.
Z prognoz OECD wynika, że w lepszej sytuacji, niż członkowie samej organizacji, są państwa, które do niej nie należą, ale z nią współpracją, w tym Brazylia, Indie i Chiny. Dla Brazylii wzrost gospodarczy w bieżącym roku wyniesie 1,5%, a w następnym roku będzie to już 4%. W Indiach sytuacja będzie jeszcze lepsza, bo w 2012r. PKB wzrośnie o 4,4%, a w 2013r. o 6,5%. Najlepsze prognozy dotyczą Chin, gdzie wzrost w latach 2012 i 2013 wyniesie kolejno 7,5% i 8,5%.
W komentarzach do opublikowanych danych, OECD ostrzega, że nadmierna polityka oszczędnościowa wcale nie będzie służyła krajom, które są w trudnej sytuacji gospodarczej. Trzeba stawiać na stymulację rozwojową, by powoli podźwignąć się z kryzysu. Istotne jest także to, żeby bank centralne służyły pomocą konkretnym jednostkom.
Dokładniejsze prognozy OECD wskazują na to, że w Polsce wzrost PKB nie wyniesie 2,9% w bieżącym oraz następnym roku, jak twierdzono wcześniej. Będzie to już tylko 2,5% w roku 2012 i jeszcze mniej, bo ledwie 1,6% w roku 2013. Zakłada się bowiem, że dużo słabszy będzie popyt zarówno krajowy, jak i zagraniczny. Do tego, wyższe będzie bezrobocie. Niemniej jednak, w połowie 2013r. sytuacja ma zacząć się poprawiać, więc najprawdopodobniej w 2014r. będzie się już powoli stabilizowała.
Obcięto również prognozy dla strefy euro. W bieżącym roku spadek PKB dla krajów Eurolandu ma wynieść aż 0,4%, a nie jak twierdzono wcześniej – 0,1%. Znacznie obniżono także przewidywania wobec roku następnego. Zamiast wzrostu na poziomie 0,9% zakłada się spadek sięgający 0,1%. Eksperci pracujący dla OECD uważają, że gospodarcza recesja utrzyma się w strefie euro jeszcze przez 2 lata. Na 2014r. przewidują wzrost gospodarczy na poziomie 1,3%. Podkreślają, że na niekorzyść Eurolandu będą działały nie tylko problemy finansowe, ale też brak politycznego porozumienia i ryzyko opuszczania strefy przez któryś z krajów.
Również przewidywania dla światowej gospodarki są gorsze, niż uprzednio. Jeszcze do niedawna OECD twierdziło, że wzrost gospodarczy wyniesie 3,4%. Według najnowszych prognoz, ma to być jednak 2,9%.
Z prognoz OECD wynika, że w lepszej sytuacji, niż członkowie samej organizacji, są państwa, które do niej nie należą, ale z nią współpracją, w tym Brazylia, Indie i Chiny. Dla Brazylii wzrost gospodarczy w bieżącym roku wyniesie 1,5%, a w następnym roku będzie to już 4%. W Indiach sytuacja będzie jeszcze lepsza, bo w 2012r. PKB wzrośnie o 4,4%, a w 2013r. o 6,5%. Najlepsze prognozy dotyczą Chin, gdzie wzrost w latach 2012 i 2013 wyniesie kolejno 7,5% i 8,5%.
W komentarzach do opublikowanych danych, OECD ostrzega, że nadmierna polityka oszczędnościowa wcale nie będzie służyła krajom, które są w trudnej sytuacji gospodarczej. Trzeba stawiać na stymulację rozwojową, by powoli podźwignąć się z kryzysu. Istotne jest także to, żeby bank centralne służyły pomocą konkretnym jednostkom.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.