Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju rokrocznie publikuje własne opracowania dotyczące wzrostu gospodarczego krajów członkowskich. Analiza danych z ostatnich 25 lat wskazuje, że pod pewnymi względami Polska deklasuje inne kraje. Okazuje się, że od ostatecznej zmiany systemowej, wartość PKB przypadająca na jednego mieszkańca zwiększyła się u nas ponad 7-krotnie!

O ile jeszcze w 1990r. było to jedynie 1731 dolarów amerykańskich rocznie, to już dwa lata temu na jednego Polaka przypadało 12,5 tysiąca USD! W rankingu sporządzonym przez Bank Światowy daje nam to 13. miejsce w zestawieniu państw o najmocniejszej zwyżce w ostatnim ćwierćwieczu. PKB na jednego mieszkańca kraju zwiększyło się u nas dokładnie o 7,3%.

W rankingu Banku Światowego Polska szczególnie dobrze wypada na tle innych krajów zależnych dawniej od ZSRR. Słowacja znajduje się 4 miejsca za nami, ale też wypada korzystnie. Zdecydowanie gorzej jest np. z Bułgarią, gdzie przez ćwierć wieku PKB per capita wzrosło zaledwie o 3%. Niewiele wyższy skok zanotowały Węgry (3,7%).

Ciekawostką jest natomiast fakt, że najlepiej na całym świecie wypadło malutkie państwo afrykańskie – Gwinea Równikowa. Po tym, jak odkryto tam złoża ropy naftowej, obecne PKB na jednego mieszkańca jest niemal 50 razy wyższe niż w 1990r. W czołówce znajdują się także Chiny i Wietnam. Należy jednak zwrócić uwagę, że są to kraje o ustroju komunistycznym, co wyraźnie dyktuje zakres i możliwości ich rozwoju. Można założyć, że gdyby panowała w nich demokracja, wyniki byłyby jeszcze wyższe.

Niestety, szybki wzrost PKB przypadającego na jednego obywatela wciąż nie oznacza, że sytuacja gospodarcza Polski jest tak zadowalająca, jakbyśmy tego chcieli. Nasze PKB per capita wciąż jest ponad 3 razy niższe np. w porównaniu do Niemców, u których w ujęciu nominalnym jest to aż 41 331 dolarów.