Instytut Badań Rynkowych i Społecznych przepytał 1100 pełnoletnich Polaków o ich aktualne sympatie polityczne. Tym razem okazało się, że powody do radości ma opozycja. W przypadku zjednoczenia to właśnie druga siła rządu miałaby szanse na zwycięstwo. Zjednoczona Opozycja miałaby szansę na 37-procentowe poparcie.

Liderem poparcia nadal jest Prawo i Sprawiedliwość, na które gotowych byłoby zagłosować 38,4% pytanych Polaków. Eksperci wyliczyli jednak, że gdyby na połączone siły Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowoczesnej głos oddało 37% wyborców, to PiS zdobyłoby tylko 35% poparcia.

W indywidualnym głosowaniu na 2. miejscu znalazło by się PO, które cieszy się sympatią 20,5% respondentów. Na podium plasuje się także ugrupowanie Kukiz`15, które zebrałoby 9,7% głosów. Do Sejmu weszłaby jeszcze tylko Nowoczesna, która cieszy się poparciem 8,4% ankietowanych oraz PSL (5,9%).

Wielkim przegranym byłby Sojusz Lewicy Demokratycznej, ponieważ po 1-procentowym spadku poparcia, zdobyłby jedynie 4,9% głosów, czyli zabrakłoby zaledwie 0,1% do miejsca w Sejmie. Poza parlamentem znalazłaby się też Partia Razem (3.0%) i Partia Wolność (1,5%).

Jeśli chodzi o spodziewaną frekwencję, to uczestnictwo w wyborach zapowiedziało 58% ankietowanych, przy czym 45% było pewnych, że zechcą wziąć udział w głosowaniu. 13% najprawdopodobniej także oddałoby głos na którąś z partii.