Nowy sondaż TNS Polska - w razie wyborów, widoczne byłyby zmiany
TNS Polska opublikowało najnowszy sondaż, z którego wynika, że Janusz Korwin-Mikke traci na popularności. Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w sierpniu, to wygrałby je PiS, który mógłby liczyć na 31% głosów. PO znalazłoby się na drugim miejscu. Partia Donalda Tuska mogłaby liczyć na poparcie 26% wyborców. Do rządu dostałyby się również SLD (12%) oraz PSL (7%).
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska w połowie sierpnia na grupie niespełna tysiąca Polaków wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w drugiej połowie sierpnia, to skład rządu byłby inny od obecnego. Przede wszystkim, zwyciężyłaby w nich partia prowadzona przez Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 31% głosów. Mimo wszystko, poparcie dla tego ugrupowania spadło w porównaniu do lipca o 4%.
Drugie miejsce przypadłoby partii, która obecnie jest najważniejszym ogniwem rządu, czyli dowodzonej przez premiera Donalda Tuska Platformie Obywatelskiej. Na PO swoje głosy gotowych byłoby oddać 26% ankietowanych. To o 3% więcej niż w poprzednim miesiącu. Nadal na ostatnim miejscu podium znajdowałby się Sojusz Lewicy Demokratycznej z Leszkiem Millerem na czele. SLD otrzymałoby 12% spośród wszystkich głosów, co jest wzrostem o 4% względem lipca.
Poza tym, do rządu dostałoby się jeszcze Polskie Stronnictwo Ludowe, któremu przewodzi Janusz Piechociński. Gotowość do oddania głosu na PSL zadeklarowało 7% respondentów, czyli o 3% więcej niż w lipcu.
Tym razem progu wyborczego nie przekroczyłaby natomiast Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, na które chce zagłosować 3% Polaków. Po raz kolejny tylko na minimalne poparcie mógłby liczyć Twój Ruch Janusza Palikota (2%). Tylko 1% wyborców oddałoby głos na Ruch Narodowy. 18% pytanych nie wie jeszcze, na kogo zagłosowałoby w razie wyborów.
Na wybory z pewnością wybrałoby się 17% respondentów, przy czym dodatkowe 33% to ci, którzy przypuszczają, że raczej zdecydowaliby się wziąć udział w głosowaniu. 22% pytanych zadeklarowało, że na pewno nie poszłoby głosować, 16% twierdziło, że raczej by tego nie uczyniło, a 12% Polaków nie potrafiło określić, czy poszłoby do urn, czy nie.
Drugie miejsce przypadłoby partii, która obecnie jest najważniejszym ogniwem rządu, czyli dowodzonej przez premiera Donalda Tuska Platformie Obywatelskiej. Na PO swoje głosy gotowych byłoby oddać 26% ankietowanych. To o 3% więcej niż w poprzednim miesiącu. Nadal na ostatnim miejscu podium znajdowałby się Sojusz Lewicy Demokratycznej z Leszkiem Millerem na czele. SLD otrzymałoby 12% spośród wszystkich głosów, co jest wzrostem o 4% względem lipca.
Poza tym, do rządu dostałoby się jeszcze Polskie Stronnictwo Ludowe, któremu przewodzi Janusz Piechociński. Gotowość do oddania głosu na PSL zadeklarowało 7% respondentów, czyli o 3% więcej niż w lipcu.
Tym razem progu wyborczego nie przekroczyłaby natomiast Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, na które chce zagłosować 3% Polaków. Po raz kolejny tylko na minimalne poparcie mógłby liczyć Twój Ruch Janusza Palikota (2%). Tylko 1% wyborców oddałoby głos na Ruch Narodowy. 18% pytanych nie wie jeszcze, na kogo zagłosowałoby w razie wyborów.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.