Najświeższy sondaż przeprowadzony przez Centrum Badania Opinii Społecznej jednoznacznie pokazuje, że Platforma Obywatelska ma szansę po raz kolejny sterować polskim rządem. Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższym czasie, to partia rządząca zyskałaby najprawdopodobniej 43% głosów.

Na 2. pozycji znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowanie prowadzone przez Jarosława Kaczyńskiego zyskałoby poparcie na poziomie 28%. Pierwszy raz od miesięcy widać zmianę na 3. miejscu. Dotychczas zajmował je Sojusz Lewicy Demokratycznej, jednak tym razem na tej pozycji uplasowało się Polskie Stronnictwo Ludowe. Poparcie dla ugrupowania dowodzonego przez Janusza Piechocińskiego zadeklarowało 9% ankietowanych Polaków.

Dopiero za PSL znalazłoby się SLD Leszka Millera, na które chciałoby oddać głos 7% wyborców. Lewicowa partia straciła 2 punkty procentowe w porównaniu do poprzedniego miesiąca. 4% respondentów było natomiast gotowych oddać swój głos na Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego.

Dane CBOS wskazały jednocześnie, że mniej osób niż poprzednim razem chciałoby w ogóle pójść na wyboru. Grupa chętnych do decydowania o wyborze rządzących skurczyła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca aż o 7 p.p. O ile jeszcze w listopadzie na wybory planowało iść 61% Polaków, to w listopadzie odsetek osób mających zamiast pójść do urn wynosił 54%.

Spadek Polaków planujących głosować w wyborach parlamentarnych ma wyraźne powiązanie z aferą, jaka wybuchła po wyborach samorządowych. Niejasności w kwestii liczenia, awaria systemu, a do tego zarzuty opozycji wobec rządu dotyczące sfałszowania wyników zniechęciły część respondentów do dalszego uczestnictwa w wyborach.

Potwierdzają to dane CBOS, bo okazuje się, że tylko 40% osób sceptycznie podchodzących do wyników wyborów samorządowych jest gotowa pójść na wybory samorządowe, natomiast w gronie ludzi, którzy uważają ostatnie wyniki za wiarygodne, odsetek ten wynosi 63%.