Wszystko wskazuje na to, że dotychczasowe przewidywania specjalistów były błędne, a do końca bieżącego roku bezrobocie może sięgnąć aż 14%. Politycy nie ukrywają, że sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się pogarszała, a zwiększone podatki, koszty pracy oraz słaby poziom kształcenia dodatkowo będą sprzyjały rosnącej stopie bezrobocia. Właśnie dlatego tak potrzebne są działania rządowe, które pozwolą lepiej przygotować młodych ludzi do pracy. Dzięki temu, będą mogli zająć w przyszłości wolne stanowiska.

40 milionów złotych, którymi dysponuje Ministerstwo Pracy ma zostać wyłożone na podnoszenie kwalifikacji osób bezrobotnych. Przez urzędy pracy organizowane mają być specjalistyczne kursy oraz szkolenia, a także egzaminy. Wszystko to ma pozwalać młodym ludziom na uzyskiwanie wiedzy oraz umiejętności potrzebnych do zatrudnienia na istniejących w Polsce wakatach. Żeby jednak uzyskać pomoc w kwestii edukacji, należy ubiegać się o otrzymanie jednego z przewidywanych bonów.

Urzędy pracy będą mogły organizować staże, które będą trwały 6 miesięcy. Za ich odbycie, bezrobotny będzie otrzymywał pensję w wysokości 953zł na miesiąc. Jeśli po zakończeniu tego okresu bezrobotny zostanie zatrudniony na kolejne pół roku, wtedy firma otrzyma premię w wysokości 1500zł.

Ponadto, dostępne będą bony szkoleniowe o wysokości 3646zł. Pieniądze te mają być przeznaczone na kurs, który zostanie wybrany przez bezrobotnego przy wsparciu doradcy pracującego dla urzędu pracy. Oprócz tego, będzie można skorzystać z bonu na kształcenie zawodowe. Jego wysokość wyniesie 7292zł. Bon na kształcenie podyplomowe także wyniesie 7292zł.

Dodatkowo, resort pracy chce stymulować zatrudnienie młodych osób poprzez zachęcanie firm do przyjmowania kandydatów. Jeżeli osoba wskazana przez urząd pracy zostanie zatrudniona w przedsiębiorstwie na 1,5 roku, to wtedy pracodawca będzie mógł otrzymać zwroty za pierwszych 12 miesięcy pracy danej osoby. Zwroty te będą obejmowały koszty edukacji tego podwładnego oraz jego pensji, ale również zwrot kosztów ubezpieczenia społecznego, ale w wysokości równej zasiłkowi.

Jeszcze jednym, bardzo ciekawym pomysłem jest dofinansowanie mieszkań dla bezrobotnych, którzy zechcą podjąć pracę w miejscu odległym od swojego dotychczasowego miejsca zamieszkania. Jak podkreślają politycy, pomysł zrodził się z uwagi na fakt, że wielu bezrobotnych ma świadomość, iż w większych miastach, czy innych regionach kraju istnieją miejsca pracy, lecz nie mogą wyjechać z powodu braku funduszy. Resort miałby więc pomagać w zasiedleniu się poprzez wsparcie finansowe sięgające nawet 5 tysięcy złotych.