NiepokojÄ…ce prognozy na temat deficytu publicznego w Polsce. Jak wypadamy na tle Europy?
Prognozy dotyczące przyszłorocznego deficytu finansów publicznych nie wypadają zbyt optymistyczne, gdy porównamy je do przewidywań KE odnośnie krajów europejskich. Założono bowiem, że w naszym kraju dziura sięgnie aż 2,7% wartości PKB. Oznaczałoby to, że znajdziemy się w tyle Europy, jedynie przed Rumunią i Francją.
Komisja Europejska przedstawiła swoje prognozy odnośnie deficytów finansów publicznych w krajach członkowskich. Unijni eksperci zakładają, że w 2018r. w najgorszej sytuacji będą pod tym względem Rumunia, Francja i Polska. Oznacza to, że lepiej od nas wypadną nawet Hiszpanie, którzy do niedawna zmagali się jeszcze z problemem kryzysu gospodarczego. Nasze Ministerstwo Finansów wylicza, że deficyt sięgnie ok. 2,4-2,5%.
Według dokładniejszych założeń, dziura w finansach publicznych w Polsce ma sięgnąć poziomu 2,7% wartości Produktu Krajowego Brutto. W Rumunii będzie to natomiast 3,7% PKB, a we Francji 3,2% PKB. Wypadająca od nas lepiej Hiszpania, ma zmagać się z deficytem wynoszącym 2,6% tamtejszego PKB.
Problem Polski jest jednak poważniejszy, niż mogłoby się wydawać. Nie potrafimy zbliżyć się do średniego wyniku UE, a dodatkowo, zaczynamy wypadać coraz gorzej na tle pozostałych państwa leżących w regionie Europy Środkowej. Polscy ekonomiści twierdzą, że sytuacja będzie się pogarszać, jeśli Polska nie zacznie wykorzystywać dobrych nastrojów gospodarczych w Europie. To właśnie sprzyjająca koniunktura pozytywnie oddziałuje na pozostałe kraje naszego regionu.
Warto dodać, że deficyt dla całej Wspólnoty w tym roku przewidywany jest na poziomie 1,6%, a w następnym ma to być 1,5%. Dla Eurolandu prognozy wynoszą kolejno 1,4% i 1,3%, więc są wyraźnie lepsze od prognoz dla naszego kraju.
KE podała także, że szereg unijnych krajów już teraz może pochwalić się nadwyżką finansową. Została ona odnotowana na Cyprze, w Czechach, Holandii, Luksemburgu, na Malcie, w Niemczech i w Szwecji. W przyszłym roku nadwyżkę zanotować ma również Grecja i nie ma wątpliwości, że wymienione gospodarki też ją utrzymają.
Według dokładniejszych założeń, dziura w finansach publicznych w Polsce ma sięgnąć poziomu 2,7% wartości Produktu Krajowego Brutto. W Rumunii będzie to natomiast 3,7% PKB, a we Francji 3,2% PKB. Wypadająca od nas lepiej Hiszpania, ma zmagać się z deficytem wynoszącym 2,6% tamtejszego PKB.
Problem Polski jest jednak poważniejszy, niż mogłoby się wydawać. Nie potrafimy zbliżyć się do średniego wyniku UE, a dodatkowo, zaczynamy wypadać coraz gorzej na tle pozostałych państwa leżących w regionie Europy Środkowej. Polscy ekonomiści twierdzą, że sytuacja będzie się pogarszać, jeśli Polska nie zacznie wykorzystywać dobrych nastrojów gospodarczych w Europie. To właśnie sprzyjająca koniunktura pozytywnie oddziałuje na pozostałe kraje naszego regionu.
Warto dodać, że deficyt dla całej Wspólnoty w tym roku przewidywany jest na poziomie 1,6%, a w następnym ma to być 1,5%. Dla Eurolandu prognozy wynoszą kolejno 1,4% i 1,3%, więc są wyraźnie lepsze od prognoz dla naszego kraju.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.