Niepełnosprawni Polacy bez pracy – dlaczego w tej kwestii Polska wciąż pozostaje w tyle?
Jak wynika z obliczeń dokonywanych w całej Unii Europejskiej, Polska jest jednym z tych krajów, w których praktycznie nie zatrudnia się osób niepełnosprawnych. Według szacunków, tylko ok. 15% osób z tej grupy ma u nas pracę. Jak stwierdzają specjaliści, jest to powodowane zarówno obawami pracodawców, jak i samych niepełnosprawnych, którzy nie chcą być przyjmowani do pracy jedynie z uwagi na litość.
Problem z brakiem pracy dla osób niepełnosprawnych wynika w Polsce z kilku źródeł. Pracodawcy obawiają się przyjmowania takich ludzi ze względu na potrzebę dostosowania miejsc pracy do ich potrzeb, ale też na strach przed niską efektywnością takich podwładnych. Dodatkowo, firmy organizujące rekrutacje wielokrotnie szukają osób, które mogą pochwalić się wyższym wykształceniem. Niestety, dyplom ukończenia szkoły wyższej ma w naszym kraju ledwie 6% niepełnosprawnych.
Poza tym, zauważa się, że bariery wynikające z polskiej mentalności widoczne są już na etapie rekrutacyjnym. Wielokrotnie pracodawcy nie wiedzą, w jaki sposób rozmawiać z niepełnosprawnymi, by skupić się na najważniejszych czynnikach decydujących o zdolności kandydata do objęcia oferowanego stanowiska. Nie mają pojęcia, o co dokładnie pytać, by nie urazić kandydata, jednocześnie dowiadując się wszystkiego, co niezbędne.
Oprócz tego, eksperci zwracają uwagę na obawy przed zatrudnieniem pojawiające się ze strony samych niepełnosprawnych. Znają oni mentalność Polaków i wiedzą, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku pracy. W rezultacie, często zakładają, że przyjęcie ich do pracy będzie wiązało się wyłącznie z poczuciem litości, a nie z rzeczywistą chęcią korzystania z ich wiedzy czy umiejętności.
Pojawiają się również głosy, że chęć zatrudnienia niepełnosprawnych wynika wyłącznie z pobudek finansowych. Polski rząd od pewnego czasu stara się zachęcać przedsiębiorstwa do zatrudniania takich ludzi. Firmy decydujące się na obsadzenie wakatów osobami o różnym stopniu niepełnosprawności, mogą ubiegać się o dopłaty do stanowiska nowego pracownika.
Część osób twierdzi, że przyjmowanie niepełnosprawnych do pracy powinno wynikać raczej z otwartości i zrozumienia, a nie z doszukiwania się korzyści w postaci dopłat i ulg dla pracodawcy. Mimo tego, wielu twierdzi, iż nieważne są konkretne powody, a najważniejsze pozostaje po prostu tworzenie kolejnych stanowisk dla niepełnosprawnych.
Poza tym, zauważa się, że bariery wynikające z polskiej mentalności widoczne są już na etapie rekrutacyjnym. Wielokrotnie pracodawcy nie wiedzą, w jaki sposób rozmawiać z niepełnosprawnymi, by skupić się na najważniejszych czynnikach decydujących o zdolności kandydata do objęcia oferowanego stanowiska. Nie mają pojęcia, o co dokładnie pytać, by nie urazić kandydata, jednocześnie dowiadując się wszystkiego, co niezbędne.
Oprócz tego, eksperci zwracają uwagę na obawy przed zatrudnieniem pojawiające się ze strony samych niepełnosprawnych. Znają oni mentalność Polaków i wiedzą, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku pracy. W rezultacie, często zakładają, że przyjęcie ich do pracy będzie wiązało się wyłącznie z poczuciem litości, a nie z rzeczywistą chęcią korzystania z ich wiedzy czy umiejętności.
Pojawiają się również głosy, że chęć zatrudnienia niepełnosprawnych wynika wyłącznie z pobudek finansowych. Polski rząd od pewnego czasu stara się zachęcać przedsiębiorstwa do zatrudniania takich ludzi. Firmy decydujące się na obsadzenie wakatów osobami o różnym stopniu niepełnosprawności, mogą ubiegać się o dopłaty do stanowiska nowego pracownika.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.