Następny atak w Wołgogradzie. Co najmniej 15 ofiar śmiertelnych
Dzień po samobójczym ataku terrorystycznym dokonanym na dworcu kolejowym w Wołgogradzie, dzisiaj w tym samym mieście doszło do kolejnego zamachu. Tym razem bomba została zdetonowana w trolejbusie w momencie, gdy ten akurat odjeżdżał z przystanku. Zginęło, co najmniej 15 osób, a ponad 20 innych zostało rannych. Stan niektórych jest określany jako krytyczny.
Dzisiaj wczesnym ranem w Wołgogradzie doszło do kolejnego zamachu terrorystycznego. Tym razem do denotacji bomby doszło w wypełnionym pasażerami trolejbusie, który akurat odjeżdżał z przystanku. Wybuch zniszczył wnętrze pojazdu zabijając i raniąc część przebywających w nim osób. Niedaleko miejsca wybuchu znaleziono następną bombę, którą jednak udało się rozbroić.
Na razie mówi się o 15 ofiarach śmiertelnych, jednak służby donoszą, że 27 osób pozostaje w szpitalu, a stan niektórych pacjentów jest krytyczny, co oznacza, że ostateczny bilans zamachu może jeszcze wzrosnąć. Jak zapewnia rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wśród ofiar nie ma Polaków.
Drugi z zamach terrorystyczny dokonany dzień po dniu wywołał prawdziwą panikę wśród mieszkańców Wołgogradu. Wielu z nich przyznaje, że nie tylko boi się korzystać teraz z komunikacji miejskiej, ale ma także obawy przed pojawianiem się w jakichkolwiek ważnych punktach miasta czy istotnych urzędach funkcjonujących na jego terytorium.
Obawy są tym większe, że jak pisaliśmy wczoraj, to nie pierwsze ataki terrorystyczne, do jakich na przestrzeni ostatniego roku doszło na południu Rosji. W październiku doszło do wybuchu w autobusie miejskim, a w ubiegły piątek eksplodował samochód-pułapka stojący na jednym z parkingów w Piatigorsku.
Przypomnijmy, że wczoraj w Wołgogradzie zdetonowano bombę na dworcu kolejowym. Według pierwotnych danych, w zamachu zginęło 18 osób, jednak ostatecznie służby doliczyły się 17 ofiar śmiertelnych i 45 rannych. Mimo początkowych informacji o tym, że zamachu dokonała kobieta ustalono jednak, że był to mężczyzna Paweł Pieczenkin.
Gubernator obwodu wołgogradzkiego ogłosił dzisiaj żałobę, która potrwa aż 5 dni i zakończy się 3 stycznia 2014r.
Na razie mówi się o 15 ofiarach śmiertelnych, jednak służby donoszą, że 27 osób pozostaje w szpitalu, a stan niektórych pacjentów jest krytyczny, co oznacza, że ostateczny bilans zamachu może jeszcze wzrosnąć. Jak zapewnia rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wśród ofiar nie ma Polaków.
Drugi z zamach terrorystyczny dokonany dzień po dniu wywołał prawdziwą panikę wśród mieszkańców Wołgogradu. Wielu z nich przyznaje, że nie tylko boi się korzystać teraz z komunikacji miejskiej, ale ma także obawy przed pojawianiem się w jakichkolwiek ważnych punktach miasta czy istotnych urzędach funkcjonujących na jego terytorium.
Obawy są tym większe, że jak pisaliśmy wczoraj, to nie pierwsze ataki terrorystyczne, do jakich na przestrzeni ostatniego roku doszło na południu Rosji. W październiku doszło do wybuchu w autobusie miejskim, a w ubiegły piątek eksplodował samochód-pułapka stojący na jednym z parkingów w Piatigorsku.
Gubernator obwodu wołgogradzkiego ogłosił dzisiaj żałobę, która potrwa aż 5 dni i zakończy się 3 stycznia 2014r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.