Napięta sytuacja na Ukrainie - to już wojna?
Sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej napięta. Rośnie też liczba ofiar zamieszek, do których dochodzi w Odessie, Słowiańsku czy Kramatorsku. Wczoraj, wskutek pożaru, jaki wybuchł w Domu Związkowym w Odessie zginęło 31 osób. Byli to głównie obywatele Rosji i mieszkańcy Naddniestrza. Jak podają media, wcześniej śmierć poniosło kilku lub nawet kilkunastu Ukraińców, którzy popierają jedność państwa.
W ciągu ostatniej doby sytuacja na Ukrainie zdecydowanie uległa pogorszeniu. Szef ukraińskiego centrum antyterrorystycznego twierdzi, że nie są to już zwykłe zamieszki, a prawdziwa wojna. Po wczorajszych, poważnych walkach w Odessie, dzisiaj przyszedł czas na Kramatorsk. Na chwilę obecną na ulicach płoną pojazdy i barykady. Sukcesem Ukraińców jest jednak odbicie z rąk separatystów lotniska, siedziby SBU oraz centrum telewizyjnego.
Według dotychczasowych informacji, w samym tylko Kramatorsku zginęły dzisiaj 3 osoby, a 17 zostało rannych. Inne dane mówią o 5 ofiarach śmiertelnych. Poważniejszy jest bilans ofiar w Odessie, w której wczoraj zginęło 46 osób. 31 spośród nich to ofiary pożaru, jaki wybuchł w Domu Związkowym. Byli to głównie separatyści i kilku zwolenników jedności Ukrainy.
W związku z tragedią, do jakiej doszło w Odessie i kolejnymi ofiarami w Kramatorsku, pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow ogłosił dziś dwudniową żałobę narodową. Natomiast mieszkańcy Odessy od rana zapalali znicze i składali kwiaty w hołdzie poległym we wczorajszych walkach.
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelowała dziś o wszczęcie dochodzenia, które pozwoli ustalić, kto jest winny wczorajszym wydarzeniom w Odessie i kto odpowiada za śmierć ponad 40 osób.
W związku z walkami toczonymi na wschodzie Ukrainy, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje do Polaków, by opuścili tamte tereny. Także część mieszkańców Słowiańska dobrowolnie zdecydowała się na wyjazd z miasta w obawie przed wybuchem walk podobnych do tych, jakie mają miejsce w Kramatorsku.
Jedną z niewielu pozytywnych informacji napływających z Ukrainy była ta dotycząca uwolnienia obserwatorów OBWE, którzy dzisiaj zostali wypuszczeni i mogą wrócić do domów. Na razie maja wylecieć z Doniecka do Berlina. Przypomnijmy, że wśród nic znajdował się jeden obywatel Polski.
Według dotychczasowych informacji, w samym tylko Kramatorsku zginęły dzisiaj 3 osoby, a 17 zostało rannych. Inne dane mówią o 5 ofiarach śmiertelnych. Poważniejszy jest bilans ofiar w Odessie, w której wczoraj zginęło 46 osób. 31 spośród nich to ofiary pożaru, jaki wybuchł w Domu Związkowym. Byli to głównie separatyści i kilku zwolenników jedności Ukrainy.
W związku z tragedią, do jakiej doszło w Odessie i kolejnymi ofiarami w Kramatorsku, pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow ogłosił dziś dwudniową żałobę narodową. Natomiast mieszkańcy Odessy od rana zapalali znicze i składali kwiaty w hołdzie poległym we wczorajszych walkach.
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelowała dziś o wszczęcie dochodzenia, które pozwoli ustalić, kto jest winny wczorajszym wydarzeniom w Odessie i kto odpowiada za śmierć ponad 40 osób.
Jedną z niewielu pozytywnych informacji napływających z Ukrainy była ta dotycząca uwolnienia obserwatorów OBWE, którzy dzisiaj zostali wypuszczeni i mogą wrócić do domów. Na razie maja wylecieć z Doniecka do Berlina. Przypomnijmy, że wśród nic znajdował się jeden obywatel Polski.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.