Ustawa Magnitskiego została przegłosowana w senacie zdecydowaną większością głosów (92:4). Także członkowie Izby Reprezentantów głosowali za jej wprowadzeniem w życie. Zgodnie z dokumentem, znoszone są ograniczenia w handlu między USA a Rosją, które zostały wprowadzone jeszcze w czasach zimnej wojny z dawnym ZSRR. Jednak w ich miejsce wprowadza się ograniczenia dotyczące przekraczania amerykańskiej granicy przez Rosjan łamiących prawa człowieka.

Po deklaracji Stanów Zjednoczonych dotyczącej ustawy Magnitskiego, władze rosyjskie poczuły się urażone. Tamtejsze Ministerstwo Spraw Zagranicznych niemal natychmiast zapowiedziało, że Rosja również gotowa jest do zamknięcia swoich granic dla poszczególnych obywateli USA.

Rosyjscy politycy zauważyli przy tym, że ustawa Magnitskiego jest bardziej restrykcyjna niż dokumenty, na podstawie których Stany Zjednoczone działały w okresie zimnej wojny. Podkreślają, że właśnie dlatego nie mogą pozostać wobec tego obojętni i także muszą podjąć jakieś kroki wobec Stanów Zjednoczonych.

Dodatkowo, Rosjanie wytykają USA, że to absurdalne, aby Amerykanie walczyli o prawa człowieka, skoro sami w obecnym wieku legalizują tortury oraz dopuszczają się wielu innych, podobnych czynów.

Tak, jak twierdzą władze rosyjskie oraz szereg ekspertów, ustawa Magnitskiego oraz decyzja Rosji o podobnych działaniach będą miały negatywny wpływ na relacje pomiędzy dwoma krajami.

Dokument traktujący o nowej polityce USA wobec obywateli Rosji łamiących prawa człowieka zaczerpnął swoją nazwę od nazwiska jednego z Rosjan. Siergiej Magnitski to prawnik, który walczył z tamtejszą korupcją i ujawniał wiele tajemnic, które były nie na rękę Rosjanom wyższym stanowiskiem. W efekcie tego, został fałszywie oskarżony i osadzony w więzieniu, gdzie wkrótce zmarł.