Sondaż zlecony przez portal Newsweek.pl, a przeprowadzony przez pracownię Estymator wskazał, że Polacy darzą prezydenta Bronisława Komorowskiego sympatią i są gotowi wybrać go na kolejną kadencję. Okazało się bowiem, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższym czasie, to na obecną głowę państwa głosowałoby 50,6% społeczeństwa. Dałoby to Komorowskiemu zdecydowaną przewagę i pozwoliłoby na zwycięstwo już w I turze.

Na drugim miejscu znalazłby się przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości, brat śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jarosław Kaczyński. Chęć oddania na niego głosu zadeklarowało w sondażu 20,1% respondentów. Zdecydowanie mniejsza liczba głosów przypadłaby Jarosławowi Gowinowi oraz Zbigniewowi Ziobro. Poparłoby ich kolejno 6,9% oraz 6,6%.

Eksperci podkreślają, że tak duża sympatia okazywana Bronisławowi Komorowskiemu nie wynika z jego charyzmy ani innych, podobnych cech osobowości. Prezydent Polski jest spokojnym, poważnym człowiekiem, który nie porywa narodu, jednak sprawuje urząd rozmyślnie, przy okazji trzymając się z dala od międzypartyjnych niesnasek.

Co ciekawe, notowania prezydenta są zdecydowanie wyższe niż te obserwowane w przypadku całej partii, z której się wywodzi, czyli Platformy Obywatelskiej. Na partię rządzącą zagłosowałoby obecnie ok. 23% Polaków, czyli niemal dwukrotnie mniej niż na prezydenta.

Zupełnie odwrotna jest sytuacja PiS. Partia cieszy się rosnącą sympatią i według ostatniego sondażu, głos na nią oddałoby więcej Polaków niż na samego Jarosława Kaczyńskiego. Różnica nie jest jednak tak duża, jak w przypadku Komorowskiego i PO. W wyborach parlamentarnych na PiS zagłosowałoby 28% respondentów.

Sondaż przeprowadzony przez TNS Polska wskazał także, że na kolejnych miejscach znalazłyby się partie SLD i Twój Ruch, na które głosowałoby odpowiednio 9% oraz 6% obywateli Polski. Słabo wypadło PSL, na które głos oddałoby tylko 4% ankietowanych. Dalsze pozycje zajęły Solidarna Polska i Nowa Prawica (po 3% głosów) oraz Polska Jest Najważniejsza (2%).