Centrum Badania Opinii Społecznej po raz kolejny przeprowadziło badania dotyczące preferencji politycznych Polaków. Ankiety przeprowadzone na 934 osobach miały wskazać, które partie dostałyby się do Parlamentu, gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach. Okazało się, że zwyciężyłaby Platforma Obywatelska, a tuż za nią uplasowałoby się Prawo i Sprawiedliwość.

PO odniosłoby niekwestionowane zwycięstwo zdobywając 38% głosów. PiS znalazłby się wyraźnie w tyle. Różnica między dwoma ugrupowaniami dominującymi na rodzimej scenie politycznej wynosiła aż 11 pkt procentowych. Oznacza to, że na partię Jarosława Kaczyńskiego gotowych było zagłosować 27% respondentów. 3. lokata, po raz kolejny, należała do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, na którą chciało zagłosować 9% Polaków.

Poza podium znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe, które według sondażu, cieszy się 8-procentowym poparciem. Do rządu nie dostałyby się natomiast pozostałe partie. Mimo tego, że w poprzednich miesiącach Kongresowi Nowej Prawicy udawało się osiągać próg wyborczy i ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego miało szanse na wejście do rządu, to jednak w listopadzie nie osiągnęło wymagane minimum, czyli 5%.

Jeśli natomiast chodzi o sondaż przeprowadzony na zlecenie serwisu Newsweek.pl przez pracownię Estymator, to zgodnie z jego wynikami, PO zyskałoby rzeczywiście 38% głosów, jednak PiS znajdowałoby się zdecydowanie bliżej i cieszyłoby się 35-procentowym poparciem. 3. miejsce pozostaje bez zmian – byłoby to SLD z poparciem na poziomie 8%. Identyczny wynik miałoby uzyskać PSL. Ostatni byłby Kongres Nowej Prawicy (7%).

Należy jednak wyjaśnić, że tak wysoki wynik PiS w badaniu przeprowadzonym przez Estymator jest zapewne efektem uwzględnienia całej koalicji, czyli obok partii Jarosława Kaczyńskiego, także Solidarnej Polski oraz Polski Razem Jarosława Gowina.