Dzisiaj rano Markit opublikował najnowsze dane na temat polskiego przemysłu. Sporządzany przez firmę odczyt wskaźnika PMI jest przygotowywany we współpracy z bankiem HSBC. Według aktualnych danych, w styczniu 2013r. polski przemysł poprawił swój wynik o 0,1 pkt wobec wcześniejszego miesiąca, przesuwając się z poziomu 48,5% do 48,6%.

Mimo minimalnej poprawy, analitycy są nieco zawiedzeni bieżącym rezultatem. Przewidywano bowiem, że wynik będzie jeszcze lepszy, a rodzimy przemysł rozwinie się na tyle, by sięgnąć poziomu 48,9 pkt. Niemniej jednak, należy z optymizmem podchodzić do faktu samego wzrostu w przemyśle. Oznacza on, że sytuacja w naszym kraju jest w sporym stopniu ustabilizowana.

Jak dodają specjaliści odpowiedzialni za przygotowanie raportu, produkcja przemysłowa na przestrzeni całego, pierwszego miesiąca tego roku rzeczywiście pozostawała dość stabilna, lecz drobne problemy pojawiły się w kwestii nowych zamówień eksportowych, których liczba odrobinę spadła.

Przekazany w piątek odczyt powinien cieszyć tym bardziej, że w grudniu wyniki gospodarcze naszego kraju były gorsze. Chodzi tu głównie o produkcję przemysłową, która w ostatnim miesiącu ubiegłego roku zanotowała spadek sięgający aż 10,6%. Kiepskie były wtedy również dane na temat liczby nowych zamówień, która zmalała o 12,4%.

Przypomnijmy, że PMI, czyli Wskaźnik Moralności Płatniczej, ma wyprzedzać koniunkturę, obrazując nie tylko obecną, ale i najbliższą sytuację w konkretnych sektorach gospodarczych poszczególnych krajów. Poziom 50 punktów jest tu najistotniejszą barierą oddzielającą wyniki świadczące o dobrej sytuacji gospodarczej i rozwoju od tych wskazujących na spowolnienie. Polski przemysł znajduje się obecnie niemal w środku stawki, lecz z minimalnym wskazaniem na spowolnienie, gdyż wciąż brakuje nam 1,4 pkt, by mówić o pełnej stabilizacji i dalszym rozwoju.