707 miliardów 627 milionów złotych – to budżet rządu na 2013r. Wydano wszystkie te pieniądze, a dodatkowo doprowadzono do wzrostu deficytu o kolejnych 13,5 miliarda złotych. Okazuje się jednak, że wcale nie musiało to być tak dużo, gdyby środki zostały rozsądnie rozdysponowane. Sam wzrost wydatków na działalność instytucji politycznych o 25% jest kontrowersyjny dla wielu osób i szokuje ekspertów.

Okazuje się, że wydatki na instytucje polityczne wzrosła na przestrzeni roku 1131 miliona złotych podczas, gdy na instytucje rynku pracy zaledwie o 632 miliony złotych. Bardzo dużo, bo 1489 milionów złotych kosztowało wypłacanie zasiłków pogrzebowych. Niestety, państwo nie dba o tych, którzy żyją, bo na działanie hospicjów jedynie 363 milionów złotych. Za to 818 milionów złotych to wydatki na działanie Narodowego Funduszu Zdrowia.

Szczególne niezadowolenie wzbudza fakt, że wydatki na obronność w rzeczywistości przeznaczane są na zapewnienie dobrych warunków życia wojskowym. Na polskie wojsko wydano w 2013r. niemal 29 miliardów złotych, ale w cale nie posłużyły one do zwiększenia obronności – 25% z nich zostało przeznaczonych na mieszkania dla żołnierzy i emerytury mundurowe. Podwyżki emerytur kosztowały ponad dwukrotnie więcej niż wyniosły wydatki na systemy rakietowe. Polska nie dba też o ochronę kontrwywiadowczą, bo zmniejszyła na nią wydatki o 4%.

Jeśli chodzi o resorty, to największy wzrost puli odnotowało Ministerstwo Środowiska, które otrzymało o 13% więcej niż w ubiegłym roku. Wyraźnie ograniczono natomiast wydatki na infrastrukturę. Resort otrzymał o 17,86% mniej pieniędzy niż rok wcześniej. Na sport i turystykę wydano o 17,27% mniej niż w 2012r.

Dane na temat wydatków Polski opracowała Fundacja Republikańska, która stara się uświadomić Polakom, na co wydawane są pieniądze z ich podatków, a przy okazji pokazuje, co przyczynia się do pogłębiania deficytu budżetowego w naszym kraju.