Mitt Romney wygrał prawybory w Maine i głosowanie prawicy w Waszyngtonie
Mitt Romney - były gubernator Massachusetts - wygrał sobotnie prawybory republikańskie w stanie Maine. Również wczoraj uzyskał największe poparcie w sondażowym głosowaniu na konferencji konserwatystów (CPAC) w Waszyngtonie.
W stanie Maine Romney uzyskał 39-procentowe poparcie. 36% głosów przypadło kongresmenowi z Teksasu Ronowi Paulowi, 18% zdobył były senator Rick Santorum, który zwyciężył w trzech wcześniejszych prawyborach, a ostatnie miejsce zajął Newt Gingrich - czytamy na portalu The State Columne oraz Toronto Sun.
Zdaniem komentatorów triumfy Romneya w Maine i w sondażowym głosowaniu na zjeździe prawicy w Waszyngtonie można odczytywać jako sygnał o jego ewentualnym powrocie na pozycję lidera w walce o nominacje prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej (GOP). W wyniku jego przegranych w stanach Minnesota, Colorado i Missouri w ostatni wtorek pojawiły się pogłoski, że nominacja Romneya nie jest pewna Tymczasem sondaże pokazują, iż miałby on największe szanse w rywalizacji z Barakiem Obamą.
Były gubernator Massachusetts zgromadził dotychczas najwięcej delegatów na konwencję. Może on liczyć na wsparcie establishmentu Partii Republikańskiej, jednak nie ufa mu wielu konserwatystów, którzy twierdzą, że jest zbyt umiarkowany. W ostatnim czasie jako najgroźniejszego rywala Romneya prezentowano Gingricha, jednak po serii słabych wyników tego polityka, może okazać się nim Santorum, który zwyciężył w stanach Minnesota, Colorado i Missouri. Broni nie składa także charyzmatyczny Paul. Do kolejnych prawyborów dojdzie 28 lutego w dwóch ważnych stanach: Michigan i Arizona.
Zdaniem komentatorów triumfy Romneya w Maine i w sondażowym głosowaniu na zjeździe prawicy w Waszyngtonie można odczytywać jako sygnał o jego ewentualnym powrocie na pozycję lidera w walce o nominacje prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej (GOP). W wyniku jego przegranych w stanach Minnesota, Colorado i Missouri w ostatni wtorek pojawiły się pogłoski, że nominacja Romneya nie jest pewna Tymczasem sondaże pokazują, iż miałby on największe szanse w rywalizacji z Barakiem Obamą.
Były gubernator Massachusetts zgromadził dotychczas najwięcej delegatów na konwencję. Może on liczyć na wsparcie establishmentu Partii Republikańskiej, jednak nie ufa mu wielu konserwatystów, którzy twierdzą, że jest zbyt umiarkowany. W ostatnim czasie jako najgroźniejszego rywala Romneya prezentowano Gingricha, jednak po serii słabych wyników tego polityka, może okazać się nim Santorum, który zwyciężył w stanach Minnesota, Colorado i Missouri. Broni nie składa także charyzmatyczny Paul. Do kolejnych prawyborów dojdzie 28 lutego w dwóch ważnych stanach: Michigan i Arizona.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.