Mitt Romney wygrał kolejne prawybory
Zdaniem znacznej części ekspertów nominacja Mitta Romneya na kandydata Partii Republikańskie (GOP) w tegorocznych wyborach prezydenckich jest już praktycznie niezagrożona - podała PAP. Były gubernator Massachusetts zwyciężył w kolejnych prawyborach - w stanach Wisconsin, Maryland i stołecznym Dystrykcie Kolumbii. Tym samym powiększył przewagę nad pozostałymi rywalami.
Z niepełnych wyliczeń wynika, że Wisconsin Romney uzyskał 43% głosów, Santorum - 38%, kongresmen z Teksasu Ron Paul - 11%, a były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich - 6%. Komentatorzy zaznaczają, że na zwycięstwo w tym stanie liczył Santorumem z powodu znacznego poparcia dość licznych wśród tamtejszych głosujących religijnych konserwatystów.
W Maryland Romney uzyskał znaczną przewagę głosów - pokonał Santoruma różnicą ponad 15%. Natomiast w stołecznym Dystrykcie Kolumbii były senator w ogóle nie wystartował, ponieważ nie uzyskał wymaganej liczby podpisów.
Mimo takich sukcesów były gubernator Massachusetts wciąż nie zdobył minimum (1444 delegatów) potrzebnego do nominacji. Powodem tego jest proporcjonalny system przydzielania delegatów na partyjną konwencję przedwyborczą w sierpniu, który obowiązuje w większości stanów.
Mimo nalegań kierownictwa Partii Republikańskiej (GOP) Santorum ie zamierza wycofać się z rywalizacji. Wczoraj oznajmił, że republikański establishment chce narzucić partii swojego faworyta, ale zmagania są dopiero na półmetku. Były senator liczy na zwycięstwo w swoim rodzinnym stanie Pensylwania i w kilku stanach na konserwatywnym Południu - poinformowała PAP.
W Maryland Romney uzyskał znaczną przewagę głosów - pokonał Santoruma różnicą ponad 15%. Natomiast w stołecznym Dystrykcie Kolumbii były senator w ogóle nie wystartował, ponieważ nie uzyskał wymaganej liczby podpisów.
Mimo takich sukcesów były gubernator Massachusetts wciąż nie zdobył minimum (1444 delegatów) potrzebnego do nominacji. Powodem tego jest proporcjonalny system przydzielania delegatów na partyjną konwencję przedwyborczą w sierpniu, który obowiązuje w większości stanów.
Mimo nalegań kierownictwa Partii Republikańskiej (GOP) Santorum ie zamierza wycofać się z rywalizacji. Wczoraj oznajmił, że republikański establishment chce narzucić partii swojego faworyta, ale zmagania są dopiero na półmetku. Były senator liczy na zwycięstwo w swoim rodzinnym stanie Pensylwania i w kilku stanach na konserwatywnym Południu - poinformowała PAP.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.