Ministerstwo Finansów podał nowe prognozy względem polskiej gospodarki
Minister finansów Mateusza Szczurek zaprezentował wczoraj najnowsze prognozy swojego resortu dotyczące tempa rozwoju rodzimej gospodarki. Wynika z nich, że w bieżącym roku nasza gospodarka ma urosnąć o 3,3%, natomiast w następnym już o 3,8%. Już w przyszłym roku istnieje spora szansa na to, że uda nam się spełnić kryteria wyjścia z procedury nadmiernego deficytu.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej resortu finansów, jego szef Mateusz Szczurek zaprezentował najświeższe prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego naszego kraju. Zostały one podniesione w porównaniu do wcześniejszych przewidywań.
Według najnowszych szacunków resortu, w bieżącym roku nasza gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,3% rocznie, natomiast w roku następnym ma to już być 3,8%, więc tempo zwiększy się o 0,5%. Co więcej, w latach 2016 oraz 2017 polska gospodarka ma rozwijać się w tempie przekraczającym 4% rocznie.
Największa ma być w tym zasługa wzrostu popytu krajowego, aczkolwiek w tym roku nadal jeszcze najważniejszym czynnikiem przekładającym się na przyspieszenie gospodarki pozostanie rodzimy eksport netto. Przy okazji, ministerstwo liczy na to, że wreszcie wyraźnie kurczyć zacznie się bezrobocie.
Najświeższe prognozy dotyczące odsetka bezrobotnych Polaków zakładają, że jeszcze w tym roku bez pracy będzie już mniej niż 10% rodaków w wieku produkcyjnym. Co więcej, w 2017r. stopa bezrobocia miałaby być niższa niż 8%, co oznaczałoby, że będziemy ewidentnie dążyć do liderów Europy. Przypomnijmy, że obecnie nawet w Niemczech bezrobocia przekracza wynosi ok. 7%.
Natomiast prognozy względem inflacji średniorocznej zakładają, że w 2014r. wyniesie ona 1,2%, a w następnych latach będzie stale wzrastała, aż sięgnie poziomu 2,5%. Przy okazji, szef resortu powiedział, że w ubiegłym roku deficyt budżetowy wzrósł po tym, jak obniżyły się wpływy z podatku dochodowego. Ponadto, powiedział, że deficyt całego sektora finansów publicznych wyniósł w 2013r. 4,3%.
Według prognoz Komisji Europejskiej, nasz deficyt sektora finansów publicznych w tym roku ma wskazać 5-procentową nadwyżkę. Rok później deficyt miałby wynosił 2,5% wartości naszego PKB. Po raz kolejny, wszystko wskazuje więc na to, że sytuacja rodzimej gospdoarki naprawdę bedzie ulegała regularnej poprawie.
Według najnowszych szacunków resortu, w bieżącym roku nasza gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,3% rocznie, natomiast w roku następnym ma to już być 3,8%, więc tempo zwiększy się o 0,5%. Co więcej, w latach 2016 oraz 2017 polska gospodarka ma rozwijać się w tempie przekraczającym 4% rocznie.
Największa ma być w tym zasługa wzrostu popytu krajowego, aczkolwiek w tym roku nadal jeszcze najważniejszym czynnikiem przekładającym się na przyspieszenie gospodarki pozostanie rodzimy eksport netto. Przy okazji, ministerstwo liczy na to, że wreszcie wyraźnie kurczyć zacznie się bezrobocie.
Najświeższe prognozy dotyczące odsetka bezrobotnych Polaków zakładają, że jeszcze w tym roku bez pracy będzie już mniej niż 10% rodaków w wieku produkcyjnym. Co więcej, w 2017r. stopa bezrobocia miałaby być niższa niż 8%, co oznaczałoby, że będziemy ewidentnie dążyć do liderów Europy. Przypomnijmy, że obecnie nawet w Niemczech bezrobocia przekracza wynosi ok. 7%.
Natomiast prognozy względem inflacji średniorocznej zakładają, że w 2014r. wyniesie ona 1,2%, a w następnych latach będzie stale wzrastała, aż sięgnie poziomu 2,5%. Przy okazji, szef resortu powiedział, że w ubiegłym roku deficyt budżetowy wzrósł po tym, jak obniżyły się wpływy z podatku dochodowego. Ponadto, powiedział, że deficyt całego sektora finansów publicznych wyniósł w 2013r. 4,3%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.