Bunt przeciwko minimalnej płacy krajowej jest szczególnie widoczny wśród osób młodych, które dopiero wchodzą na rynek pracy. W ich przypadku to właśnie odpowiednie wynagrodzenie decyduje o tym, czy będą mogli usamodzielnić się, rozpoczynając własne życie, wyprowadzając się z domu. Jak się jednak okazuje, minimalna pensja krajowa uniemożliwia życie „na własną rękę”. Wielokrotnie, mimo pracy w pełnym wymiarze godzin, zaczyna brakować nawet na podstawowe artykuły.

Z powodu niskich pensji w kraju, wielu Polaków decyduje się rozpocząć pracę zagranicą. Niejednokrotnie nawet osoby z wyższym wykształceniem wybierają najprostszą pracę fizyczną, która w innych krajach unijnych jest znacznie bardziej opłacalna. Popularnymi celami podróży zarobkowych młodych Polaków są Holandia, Niemcy, Wielka Brytania, a coraz częściej też Francja i Belgia.

Jak wyliczyli specjaliści, na terenie naszego kraju 50% kandydatów na stanowisko operatorów wózka widłowego nie chce podjąć pracy, ponieważ płaca minimalna nie jest dla nich satysfakcjonująca. Podobne tendencje widoczne są przy obsadzaniu mnóstwa innych wakatów. Wielu ludzi nawet nie planuje czytać takich ofert, ponieważ wiedzą, że minimalna stawka nie zapewni im godnego życia. Odmowy z powodu niewystarczających zarobków rzadko pojawiają się natomiast w przypadku zatrudnień zagranicznych – tylko 15% Polaków nie chce podjąć tam pracy ze względu na niskie dochody.

Przy dokładnych obliczeniach okazuje się, że rzeczywiście, nigdzie indziej w UE nie znajdziemy tak niskiej płacy minimalnej, jak w Polsce. Równowartość naszego minimum to podstawowa stawka dla 15-latka zajmującego się pracą dorywczą w Holandii. U nas jest to kwota przeznaczana dla absolwentów uczelni, którzy są teoretycznie i praktycznie przygotowani do wykonywania specjalistycznych zawodów. Przy takich porównaniach, trudno dziwić się frustracji młodych Polaków.

Zagranicą 1400 euro (ok. 5800 zł) to jedna z podstawowych stawek miesięcznych, jakie mogą zarobić Polacy pracujący fizycznie lub w zawodach najprostszych, nieodpowiadających ich rzeczywistemu przygotowaniu. Jednak, jak widać, młodzi ludzie potrafią schować ambicję na pewien czas do kieszeni, by w krótkim czasie zarobić kilkukrotnie więcej, niż w Polsce na stanowisku odpowiadającym ich kwalifikacjom zawodowym.

Na pracę zagranicą – czy to fizyczną, czy jakąkolwiek inną - decydują się głównie ci, którzy dobrze znają przynajmniej jeden język obcy. Niemniej jednak, zdarza się, że nawet bez jego znajomości, udaje się znaleźć pracę, która choć będzie ciężka fizycznie, to jednak nie będzie wymagała żadnych szczególnych umiejętności, a zagwarantuje zarobki znacznie wyższe, niż minimalna pensja w Polsce. Przy takim stanie rzeczy, trudno będzie zminimalizować procent młodych Polaków, często wyspecjalizowanych w jakimś zawodzie, którzy opuszczają granice państwa w celach stricte zarobkowych.