Prezes centralnego banku Polski, Marek Belka zapewniał wczoraj, że polska gospodarka jest coraz bliżej wyjścia z recesji. Przyznał, że nie istnieją żadne czynniki, które miałyby wpłynąć na przedłużanie się okresu spowolnienia gospodarczego. Dodał też, że istnieje spore prawdopodobieństwo, iż odbicie gospodarcze w naszym kraju nadejdzie szybciej niż w innych państwach europejskich.

Prezes NBP mówił też o tym, że nie należy zapominać, iż panujące obecnie spowolnienie gospodarcze to skutek nie tylko gorszej sytuacji na polskich rynkach eksportowych, ale również efekt konsolidacji budżetu.

Jednocześnie, Belka wspomniał o tym, że należy pamiętać o pozytywach zauważalnych w naszym kraju. Podkreślał, że ani państwo, ani poszczególne gospodarstwa domowe nie są zadłużone w nadmiernym stopniu. Sytuacja związana z zadłużeniami jest u nas lepsza niż w wielu innych krajach Starego Kontynentu. Oprócz tego, polityk przypomniał, że z każdym rokiem w naszym państwie poprawia się konkurencja kosztowa.

Przypomnijmy, że z ostatnich obliczeń dokonanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w I kwartale bieżącego roku PKB wzrosło tylko o 0,5% w ujęciu rocznym. To mniej niż w ostatnim kwartale roku ubiegłego, gdy w stosunku rocznym PKB zanotowało wzrost o 0,7%.

Jeśli natomiast chodzi o prognozy na cały rok 2013, to NBP spodziewa się, że wzrośnie ono o 1,3%. Niemniej jednak, istnieje wiele wątpliwości, czy rzeczywiście uda się uzyskać taki wynik. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, PKB w naszym kraju zwiększy się w tym roku tylko o 0,9%. Natomiast Komisja Europejska szacuje, że może to być 1,1%.