Małe i średnie firmy są kręgosłupem Europy
Zdaniem szefa Europejskiego Banku Inwestycyjnego (European Investment Bank) małe i średnie firmy są "kręgosłupem" wzrostów w Europie. Ponadto Werner Hoyer oznajmił, że EBI skupi się w tym roku właśnie na tego typu przedsiebiorstwach, czyli tak zwanych SMEs (od ang. small and medium enterprises).
Hoyer w rozmowie z CNN oznajmił: "Małe i średnie przedsiębiorstwa są kręgosłupem dla wzrostu, innowacji i zatrudnienia w Europie" - czytamy na portalu Onet.pl. Podkreślił także, iż w poprzednim roku Europejski Bank Inwestycyjny zapewnił SMEs 13 miliardów euro finansowania i to samo zamierza uczynić w 2012 roku.
Bank, któremu szefuje Hoyer, inwestuje w projekty na całym Starym Kontynencie, a także w innych częściach świata (m.in. w Afryce i Azji). Jego udziałowcami jest 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, a zarządza nim tak zwana Rada Gubernatorów, która składa się z szefów resortów finansów poszczególnych państw.
Werner Hoyer wskazał zadana EBI, do których należą "pożyczanie, łączenie i doradzanie. Oznacza to, że pożyczamy pieniądze na inwestycje długoterminowe, które w innych przypadkach mogłyby mieć problemy ze sfinansowaniem ze względu na oprocentowanie lub długi okres pożyczki" Jego zdaniem instytucja ta jest potrzebna gospodarkom zmagającym się ze znacznymi problemami. W 2011 roku przekazał wiele środków greckim małym i średnim firmom.
Prezes EBI podkreślił, że bank ten inwestuje także w większe projekty silniejszych gospodarek - np. farmy wiatrowe na Morzu Północnym. Dzieje się tak m.in. ze względu na rating - instytucji zależy na zachowaniu AAA. Eksperci podkreślają, że EBI jest jednym z największych pożyczkodawców na świecie, a przy tym największym pożyczkobiorcom. W poprzednim roku instytucja pożyczyła 76 miliardów euro.
Bank, któremu szefuje Hoyer, inwestuje w projekty na całym Starym Kontynencie, a także w innych częściach świata (m.in. w Afryce i Azji). Jego udziałowcami jest 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, a zarządza nim tak zwana Rada Gubernatorów, która składa się z szefów resortów finansów poszczególnych państw.
Werner Hoyer wskazał zadana EBI, do których należą "pożyczanie, łączenie i doradzanie. Oznacza to, że pożyczamy pieniądze na inwestycje długoterminowe, które w innych przypadkach mogłyby mieć problemy ze sfinansowaniem ze względu na oprocentowanie lub długi okres pożyczki" Jego zdaniem instytucja ta jest potrzebna gospodarkom zmagającym się ze znacznymi problemami. W 2011 roku przekazał wiele środków greckim małym i średnim firmom.
Prezes EBI podkreślił, że bank ten inwestuje także w większe projekty silniejszych gospodarek - np. farmy wiatrowe na Morzu Północnym. Dzieje się tak m.in. ze względu na rating - instytucji zależy na zachowaniu AAA. Eksperci podkreślają, że EBI jest jednym z największych pożyczkodawców na świecie, a przy tym największym pożyczkobiorcom. W poprzednim roku instytucja pożyczyła 76 miliardów euro.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.