MPiPS: Bezrobocie jednak rośnie
Wstępne dane dotyczące bezrobocia, które przedstawiło dzisiaj Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie są już rak zachwycające, jak te prezentowane w poprzednich miesiącach. Po 9-krotnym spadku odsetka osób nie mających zatrudnienia, w listopadzie stopa bezrobocia wzrosła wynosząc 11,4%. To jednak wciąż tylko minimalna zwyżka, bo zaledwie o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do października.
Resort pracy podał dzisiaj wstępne dane dotyczące listopadowego bezrobocia. Wynika z nich, że w poprzednim miesiącu tendencja spadkowa została zakończona, a odsetek Polaków w wieku produkcyjnym nie mających zatrudnienia wzrósł o 0,1 punktu procentowego w stosunku do października. Oznacza to, że stopa bezrobocia wynosiła w minionym miesiącu 11,4%.
Tym samym przerwany został aż 9-miesięczny ciąg spadków, który był najdłuższym takim okresem widocznym od 2008r., gdy bezrobocie w Polsce spadało z poziomu 11,5% do 8,8%. Na ostateczny odczyt poczekamy jednak do 23 grudnia, gdy swoje dane opublikuje Główny Urząd Statystyczny. W poprzednich miesiącach był on jednak zgodny z szacunkami Ministerstwa Pracy.
Eksperci uspokajają, że jeśli wzrost bezrobocia w listopadzie zostanie potwierdzony, to wynik 11,4% i tak będzie bardzo dobrym rezultatem. Listopad zawsze jest jednym z najtrudniejszych miesięcy w roku, jeśli chodzi o rynek pracy, a od 2000r. tylko 2 razy zdarzyło się odnotować spadek odsetka obywateli bez pracy. Oba przypadki miały miejsce przed unijnym kryzysem gospodarczym.
Bardziej szczegółowe dane, jakie opublikowało dzisiaj MPiPS wskazują, że bez pracy w poprzednim miesiącu było 1 mln 801 tys. Polaków. W ujęciu rocznym oznacza to spadek, który nominalnie wynosi 315 tysięcy osób. Niemniej jednak wobec wcześniejszego miesiąca byłby to wzrost liczby bezrobotnych o 16,5 tysiąca osób. Politycy podkreślają, że to i tak byłyby korzystne dane, ponieważ w poprzednich latach grupa bezrobotnych w listopadzie zwiększała się o ok. 40-60 tysięcy osób!
Okazuje się przy tym, że w ujęciu rocznym spadek bezrobocia odnotowały wszystkie województwa, a najbardziej widoczny był on w woj. mazowieckim i śląskim. Niezła była także sytuacja na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce oraz Małopolsce.
Kolejną pozytywną informacją jest ta, że przedsiębiorstwa wciąż prowadzą rekrutacje, więc ponowny spadek bezrobocia jest wciąż bardzo prawdopodobny. W ujęciu rocznym liczba miejsc pracy i aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów była w listopadzie wyższa o 23%. Było ich 68 tysięcy, co oznacza najwyższą liczbę, jaką odnotowano na przestrzeni ostatnich 6 lat.
Tym samym przerwany został aż 9-miesięczny ciąg spadków, który był najdłuższym takim okresem widocznym od 2008r., gdy bezrobocie w Polsce spadało z poziomu 11,5% do 8,8%. Na ostateczny odczyt poczekamy jednak do 23 grudnia, gdy swoje dane opublikuje Główny Urząd Statystyczny. W poprzednich miesiącach był on jednak zgodny z szacunkami Ministerstwa Pracy.
Eksperci uspokajają, że jeśli wzrost bezrobocia w listopadzie zostanie potwierdzony, to wynik 11,4% i tak będzie bardzo dobrym rezultatem. Listopad zawsze jest jednym z najtrudniejszych miesięcy w roku, jeśli chodzi o rynek pracy, a od 2000r. tylko 2 razy zdarzyło się odnotować spadek odsetka obywateli bez pracy. Oba przypadki miały miejsce przed unijnym kryzysem gospodarczym.
Bardziej szczegółowe dane, jakie opublikowało dzisiaj MPiPS wskazują, że bez pracy w poprzednim miesiącu było 1 mln 801 tys. Polaków. W ujęciu rocznym oznacza to spadek, który nominalnie wynosi 315 tysięcy osób. Niemniej jednak wobec wcześniejszego miesiąca byłby to wzrost liczby bezrobotnych o 16,5 tysiąca osób. Politycy podkreślają, że to i tak byłyby korzystne dane, ponieważ w poprzednich latach grupa bezrobotnych w listopadzie zwiększała się o ok. 40-60 tysięcy osób!
Kolejną pozytywną informacją jest ta, że przedsiębiorstwa wciąż prowadzą rekrutacje, więc ponowny spadek bezrobocia jest wciąż bardzo prawdopodobny. W ujęciu rocznym liczba miejsc pracy i aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów była w listopadzie wyższa o 23%. Było ich 68 tysięcy, co oznacza najwyższą liczbę, jaką odnotowano na przestrzeni ostatnich 6 lat.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.